Żona nazisty recenzja

Życie to najcenniejszy skarb

Autor: @gala26 ·6 minut
2023-03-07
Skomentuj
29 Polubień
𝑊𝑜𝑗𝑛𝑎…𝑂𝑛𝑎 𝑑𝑙𝑎 𝑛𝑖𝑘𝑜𝑔𝑜 𝑛𝑖𝑒 𝑗𝑒𝑠𝑡 ł𝑎𝑡𝑤𝑎.[…]𝑊𝑜𝑗𝑛𝑎 𝑗𝑒𝑠𝑡 𝑠𝑡𝑟𝑎𝑠𝑧𝑛𝑎, 𝑜𝑘𝑟𝑢𝑡𝑛𝑎, 𝑧𝑎𝑏𝑖𝑒𝑟𝑎 𝑡𝑜 𝑐𝑜 𝑛𝑎𝑗𝑐𝑒𝑛𝑛𝑖𝑒𝑗𝑠𝑧𝑒.

Ż𝑜𝑛𝑎 𝑛𝑎𝑧𝑖𝑠𝑡𝑦 to druga, a zarazem ostatnia część serii 𝐴𝑛𝑛𝑎 𝑖 𝐺𝑢𝑠𝑡𝑎𝑤, która jest tak samo niesamowita, jak Ł𝑎𝑏ę𝑑ź. Czytanie książki, która jest kontynuacją, a dodatkowo czegoś tak doskonałego, zawsze budzi we mnie pewien lęk i obawy, czy ta część sprosta moim oczekiwaniom i czy się nie zawiodę. Myślę, że każdy autor ma mieszane odczucia przed premierą kolejnej części, czy aby na pewno czytelnicy przyjmą ją tak samo entuzjastycznie, jak poprzednią. Ledwo zaczęłam czytać, już wiedziałam, że o żadnym zawodzie tutaj być nie może. Historia Anny i Gustawa dalej płynęła, jak gdyby żadnej przerwy nie było. To wciąż ta sama doskonała książka, której czytanie przerwałam jakiś czas temu, a teraz wróciłam do jej lektury, by dalej się nią delektować. Sylwia Trojanowska kolejny raz ubrała swoją historię w przepiękne słowa, które chłonie się, jak gąbka wodę. Nie można przestać jej czytać, wciąż chce się więcej i więcej. W tej książce jest coś tak wzruszającego i chwytającego za serce, że nawet gdybym nie chciała, to łzy i tak płynęły. Pisać w taki sposób, to prawdziwe mistrzostwo świata.

Anna, której cudem udało się uniknąć egzekucji dzięki Gustawowi, przyrzekła ojcu, że za wszelką cenę będzie starała się przeżyć. Gustaw usiłuje zrobić wszystko, żeby ukochana była szczęśliwa, lecz Anna nie potrafi się niczym cieszyć i wciąż myślami wraca do Fordonu i rodziny, którą zabili Niemcy.

Anna i Gustaw to dwa odmienne światy i chociaż bardzo się kochają, to widmo śmierci rodziny Anny rozstrzelanej przez Niemców tkwi pomiędzy nimi jak cień. Dopiero przyjazd babci Gustawa tchnie w zniechęconą i tkwiącą w żałobie Annę, nowe życie. Babcia Julia to niezwykle mądra kobieta, która służy Annie dobrą radą i jest dla niej ogromnym wsparciem. Anna powoli akceptuje swoją rolę, że na zewnątrz musi grać, by nie zdradzić swojej prawdziwej tożsamości. Widok ciężko pracujących Polek uświadamia jej, w jak dobrym położeniu się znalazła. Wtedy do niej dociera, ile zrobił dla niej Gustaw, narażając przy tym swoje życie. Wie, że musi żyć, by spełnić wolę ojca i nie zawieść Gustawa. Dla niego na zewnątrz musi być Niemką, a Polką może być w środku, w sercu.

Mieszkańcy niemieckiego Szczecina żyją spokojnie i całkiem zwyczajnie, ale Anna nie potrafi pokochać miasta zamieszkiwanego przez nazistów ogarniętych żądzą władzy, pogardą dla praw człowieka i manią wielkości. Trudno jej obracać się w kręgu ludzi zakochanych w nazistowskich doktrynach Hitlera i nie zdradzić się nawet mimiką twarzy, że nie podziela ich entuzjazmu, bo stawka jest zbyt wysoka. Dla dobra swojego i Gustawa musi dobrze grać swoją rolę. Jedynie wytchnienie dają jej samotne spacery, bo wtedy budzi się w niej Anna Łabędź i tylko wtedy może być sobą. Zaglądała w nieoczywiste i posępne uliczki, do sklepów gdzie zaopatrywali się Polacy. Na co dzień jej prawdziwa natura jest starannie ukryta pod kostiumem przykładnej Niemki. Nowa Anna zaczyna lepiej rozumieć miasto, powoli wyczuwała jego puls i charakter. Stawała się jego częścią. W głowie wciąż dźwięczą jej słowa Gustawa- 𝑁𝑎 𝑧𝑒𝑤𝑛ą𝑡𝑟𝑧 𝑏ą𝑑ź 𝑗𝑎𝑘 𝑁𝑖𝑒𝑚𝑘𝑎, 𝑎 𝑤 ś𝑟𝑜𝑑𝑘𝑢 𝑧𝑜𝑠𝑡𝑎ń 𝑃𝑜𝑙𝑘ą. Musi odwiedzać krewną Gustawa Lottę, która jest typową fanatyczką idei głoszonych przez Hitlera. Anna szczerze tych wizyt nie znosi, ale wykorzystuje je, by pomagać owdowiałej i ciężarnej pracownicy szwalni Lotty. Musi bardzo uważać na drobne gesty życzliwości, które kobieta przyjmuje z ogromną wdzięcznością, lecz Ani ta pomoc wcale nie sprawia satysfakcji. 𝐵𝑜 𝑏𝑦ł𝑎 𝑧𝑤𝑦𝑐𝑧𝑎𝑗𝑛𝑦𝑚 𝑐𝑧ł𝑜𝑤𝑖𝑒𝑘𝑖𝑒𝑚, 𝑘𝑡ó𝑟𝑦𝑚 𝑘𝑖𝑒𝑟𝑢𝑗ą 𝑧𝑤𝑦𝑐𝑧𝑎𝑗𝑛𝑒 𝑜𝑑𝑟𝑢𝑐ℎ𝑦 𝑤 𝑛𝑖𝑒𝑧𝑤𝑦𝑐𝑧𝑎𝑗𝑛𝑦𝑐ℎ 𝑐𝑧𝑎𝑠𝑎𝑐ℎ. Wkrótce przekonuje się, że to, co robi, nie jest wcale tajemnicą dla Gustawa, który ostrzega ją przed konsekwencjami takiego postępowania. Anna wie, że Gustaw ma rację, ale jednocześnie dostrzega, że jej mąż ma przed nią sporo tajemnic. Jej wątpliwości budzi nadmierny szacunek dla niego ze strony innych ludzi, a pytany o to zbywa ją wymijającą odpowiedzią, lecz Anna jest zbyt spostrzegawcza, żeby w nie uwierzyć. Gustaw doskonale wie, że Anna zaczyna go podejrzewać, że ma coś do ukrycia.

Anna coraz bardziej tęskni za dawnym życiem, domem i bliskimi. Tutaj każdy napotkany człowiek, wydaje się skrywać prawdziwą twarz za maską obłudy i nieszczerości. Wprawne ucho Anny w mig wychwytuje każdą nutę fałszu w słowach rozmówcy. Najgorsza dla Anny jest doskwierająca jej samotność, ale zmieni to poznanie aktorki, salonowej lwicy Michelle LaCour. Anna jest oczarowana nową przyjaciółką, lecz Gustawowi ta znajomość bardzo się nie podoba. Odtąd dość często Michelle pojawia się w życiu Guderianów i chociaż Anna bardzo ją lubi, to do końca nie potrafi kobiecie zaufać. Wciąż ma wrażenie, że jest kimś innym, niż się podaje.


Anna bardzo kocha Gustawa i jest też pewna jego uczuć wie, że Gustaw bez wahania poświęciłby dla niej życie. 𝐵𝑦ł𝑎 𝑔𝑜𝑡𝑜𝑤𝑎 𝑧𝑟𝑜𝑏𝑖ć 𝑑𝑙𝑎 𝐺𝑢𝑠t𝑎𝑤𝑎 𝑤𝑠𝑧𝑦𝑠𝑡𝑘𝑜 𝑖 𝑐𝑧𝑢ł𝑎, ż𝑒 𝑜𝑛 𝑡𝑒ż 𝑏𝑦ł 𝑔𝑜𝑡ó𝑤. Anna stara się za wszelką cenę ukryć swoją prawdziwą tożsamość, chociaż przychodzi jej to z coraz większym trudem. Na zewnątrz postrzegana jest jako żona nazisty, ale w środku jest Polką i wszelkie objawy fanatyzmu Niemców burzą w niej krew. Niemcy ślepo zapatrzeni w swego Führera, wierzą w potęgę III Rzeszy i z każdym kolejnym sukcesem armii niemieckiej rośnie w nich euforia i stają się coraz bardziej niebezpieczni. W otoczeniu Anny i Gustawa pojawia się tajemnicza Szarotka, która siebie czasem nazywa także Łabędziem. Kim jest i co to dla nich oznacza?

Nie da się nie zauważyć, że autorka poświęciła mnóstwo czasu na to, żeby jej powieść wypadła realnie, a postaci nie były mdłe i papierowe. Doskonale odwzorowała tło historyczne, dopieściła każdy detal i tym samym nadała tej powieści niesamowitego klimatu. Sylwia Trojanowska stworzyła nietuzinkową historię, w której dzieje się tak wiele. Historię, która do ostatniej strony trzymała w napięciu, bo cały czas gdzieś w tle, czuło się realne zagrożenie. Z zapartym tchem śledziłam losy bohaterów, a na końcu zaskoczył mnie doskonały finał, jakiego się nie spodziewałam. Ż𝑜𝑛𝑎 𝑛𝑎𝑧𝑖𝑠𝑡𝑦 kontynuacja Ł𝑎𝑏ę𝑑𝑧𝑖𝑎 to doskonała uczta literacka, na najwyższym poziomie i chociaż jest to powieść fikcyjna, to osadzenie jej w realiach niemieckiego Szczecina i Bornego Sulimowa w latach 1939 – 1941, nadaje jej autentyczności. Kreacja wszystkich postaci to istny majstersztyk. Bohaterowie występujący w tej powieści są bardzo różni, ale każdy bez wyjątku, jest bardzo ciekawy. Dodatkowym atutem jest fakt, że oprócz postaci fikcyjnych, autorka umieściła w powieści także postaci prawdziwe, niektóre bardzo znane, inne nieco zapomniane.

Ż𝑜𝑛𝑎 𝑛𝑎𝑧𝑖𝑠𝑡𝑦 to proza z najwyższej półki. Wspaniała, nieprzewidywalna historia, przepełniona emocjami i skłaniająca do refleksji. To książka, którą czyta się jednym tchem. Nic tu nie dzieje się przypadkiem, wszystko jest przemyślane i układa się w spójną, logiczną całość. To historia o skomplikowanych relacjach rodzinnych, głęboko skrywanych tajemnicach, z którymi niełatwo się uporać, okrucieństwie wojny i dramatach ludzi, którzy byli w niej tylko małymi trybikami. Wreszcie o poświęceniu swojego życia dla innych, miłości silniejszej niż śmierć, ale też o wybaczeniu i rozliczeniu z trudną przeszłością. To niezwykła i wyjątkowa powieść. Jestem nią zachwycona i oczarowana. Historia opowiedziana przez Sylwię Trojanowską na zawsze pozostanie w mojej pamięci, bo zostawiła w sercu ślad, który nie da się zatrzeć.

𝐾𝑖𝑒𝑑𝑦 𝑗𝑒𝑠𝑡𝑒ś 𝑤𝑜𝑙𝑛𝑦, 𝑛𝑖𝑒 𝑑𝑜𝑐𝑒𝑛𝑖𝑎𝑠𝑧 𝑡𝑒𝑔𝑜, ż𝑒 𝑚𝑜ż𝑒𝑠𝑧 𝑖ść 𝑑𝑟𝑜𝑔ą, 𝑘𝑡ó𝑟ą 𝑠𝑎𝑚 𝑤𝑦𝑏𝑖𝑒𝑟𝑎𝑠𝑧, 𝑧 𝑡𝑜𝑤𝑎𝑟𝑧𝑦𝑠𝑧𝑒𝑚, 𝑘𝑡ó𝑟𝑒𝑔𝑜 𝑙𝑢𝑏𝑖𝑠𝑧 𝑎𝑙𝑏𝑜 𝑐ℎ𝑜𝑐𝑖𝑎ż 𝑠𝑧𝑎𝑛𝑢𝑗𝑒𝑠𝑧, 𝑤 𝑏𝑢𝑡𝑎𝑐ℎ, 𝑛𝑎 𝑗𝑎𝑘𝑖𝑒 𝑎𝑘𝑢𝑟𝑎𝑡 𝑚𝑎𝑠𝑧 𝑜𝑐ℎ𝑜𝑡ę. 𝑀𝑜ż𝑒𝑠𝑧 𝑗𝑒ść 𝑑𝑟𝑜ż𝑑ż𝑜𝑤𝑐𝑎, 𝑝𝑖ć 𝑘𝑎𝑤ę 𝑖 𝑢ś𝑚𝑖𝑒𝑐ℎ𝑎ć 𝑠𝑖ę 𝑑𝑜 𝑤𝑜𝑙𝑖, 𝑔𝑎𝑑𝑎ć 𝑐𝑜 ś𝑙𝑖𝑛𝑎 𝑛𝑎 𝑗ę𝑧𝑦𝑘 𝑐𝑖 𝑝𝑟𝑧𝑦𝑛𝑖𝑒𝑠𝑖𝑒, 𝑎𝑙𝑏𝑜 𝑚𝑖𝑙𝑐𝑧𝑒ć, 𝑗𝑒ś𝑙𝑖 𝑛𝑖𝑒 𝑚𝑎𝑠𝑧 𝑜𝑐ℎ𝑜𝑡𝑦 𝑛𝑎 𝑟𝑜𝑧𝑚𝑜𝑤ę. 𝑀𝑜ż𝑒𝑠𝑧 𝑟𝑜𝑏𝑖ć 𝑤𝑠𝑧𝑦𝑠𝑡𝑘𝑜 𝑖 𝑛𝑖𝑒 𝑚𝑢𝑠𝑖𝑠𝑧 𝑠𝑖ę 𝑏𝑎ć.

Współpraca recenzencka z Wydawnictwem Marginesy.





Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-02-20
× 29 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Żona nazisty
Żona nazisty
Sylwia Trojanowska
8.8/10
Cykl: Anna i Gustaw, tom 2

Miasto o dwóch obliczach, ludzie o dwóch twarzach. Kobiety szlachetne i upadłe, mężczyźni waleczni i bezwzględni. Jest koniec 1939 roku. Mieszkańcy niemieckiego Szczecina żyją spokojnie i całkiem ...

Komentarze
Żona nazisty
Żona nazisty
Sylwia Trojanowska
8.8/10
Cykl: Anna i Gustaw, tom 2
Miasto o dwóch obliczach, ludzie o dwóch twarzach. Kobiety szlachetne i upadłe, mężczyźni waleczni i bezwzględni. Jest koniec 1939 roku. Mieszkańcy niemieckiego Szczecina żyją spokojnie i całkiem ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

To poruszająca dylogia o zakazanej miłości ponad podziałami, która potrafi przetrwać wszystko... Nawet wojenną zawieruchę i śmierć... W pierwszym tomie poznajemy historię odważnej, zdolnej Anny oraz...

@whitedove8 @whitedove8

Już nie Łabędź, a Guderian. Anna Guderian. Przez niedopatrzenie sięgnęłam po kontynuację losów Anny i Gustawa, bez znajomości pierwszej części. „Żona nazisty” Sylwii Trojanowskiej przenosi bohaterów...

@justyna_ @justyna_

Pozostałe recenzje @gala26

Ulotny zapach czereśni
Ż𝘆𝗷 𝘁𝘆𝗹𝗸𝗼 𝗰𝗵𝘄𝗶𝗹ą

𝐻𝑖𝑠𝑡𝑜𝑟𝑖𝑒 𝑟𝑜𝑑𝑧𝑖𝑛𝑛𝑒 𝑝𝑟𝑧𝑒𝑘𝑎𝑧𝑢𝑗ą 𝑛𝑎𝑚 𝑝𝑒𝑤𝑛𝑒𝑔𝑜 𝑟𝑜𝑑𝑧𝑎𝑗𝑢 𝑤𝑧𝑜𝑟𝑐𝑒 𝑟𝑒𝑙𝑎𝑐𝑗𝑖, 𝑘𝑡ó𝑟𝑒 𝑠𝑡𝑎𝑗𝑎 𝑠𝑖ę 𝑑𝑟𝑜𝑔𝑜𝑤𝑠𝑘𝑎𝑧𝑒𝑚 𝑑𝑙𝑎 𝑝𝑟𝑧𝑦𝑠𝑧ł𝑦𝑐ℎ 𝑧𝑤𝑖ą𝑧𝑘ó𝑤. 𝑃𝑜𝑑ś𝑤𝑖𝑎𝑑𝑜𝑚𝑖𝑒 𝑏𝑎𝑟𝑑𝑧𝑜 𝑐𝑧ę𝑠𝑡𝑜 𝑝𝑟𝑧𝑒𝑛𝑜𝑠𝑖𝑚𝑦 𝑐𝑧ęść ℎ𝑖𝑠𝑡𝑜𝑟...

Recenzja książki Ulotny zapach czereśni
Babskie lato
𝗣𝗼𝗱𝗿óż 𝗺𝗮𝗿𝘇𝗲ń (𝗕𝗲𝗹𝗲 𝗸𝗮𝗷)

[..] 𝑗𝑎𝑘 𝑠𝑖ę 𝑤 ż𝑦𝑐𝑖𝑢 𝑛𝑖𝑒 𝑢𝑘ł𝑎𝑑𝑎, 𝑡𝑜, 𝑝𝑟𝑜𝑏𝑙𝑒𝑚𝑦 𝑝𝑟𝑧𝑦𝑐ℎ𝑜𝑑𝑧ą 𝑤𝑠𝑧𝑦𝑠𝑡𝑘𝑖𝑒 𝑛𝑎𝑟𝑎𝑧, 𝑎𝑙𝑒 𝑗𝑎𝑘 𝑠𝑖ę 𝑧𝑎𝑐𝑧𝑦𝑛𝑎 𝑢𝑘ł𝑎𝑑𝑎ć, 𝑡𝑜 𝑡𝑒ż 𝑠𝑖ę 𝑜𝑘𝑎𝑧𝑢𝑗𝑒, ż𝑒 𝑝𝑜 𝑐𝑎ł𝑜ś𝑐𝑖. 𝐵𝑎𝑏𝑠𝑘𝑖𝑒 𝑙𝑎𝑡𝑜 to pierwsza po...

Recenzja książki Babskie lato

Nowe recenzje

Lato o smaku miłości
Lato o smaku miłości
@iza.81:

Zakładam, że wielu z Was wkurza w książkach naiwność kobiecej postaci. Tu taką znajdziemy. Jednak nie spisujcie tej boh...

Recenzja książki Lato o smaku miłości
Boże, Beata!
Boże, Beata
@aneta5janiec12:

Kiedy dowiedziałam się, że Mateusz Glen napisał i wydaje książkę, byłam jej niezwykle ciekawa! Bo kto nie zna Ciotki z ...

Recenzja książki Boże, Beata!
Aveline Jones i duch z Malmouth
Czy są wśród nas młodzi miłośnicy powieści grozy?
@asiaczytasia:

Dziś mam dla was prawdziwą gratkę dla młodych miłośników literatury grozy. Phil Hickes napisał świetny horror dla dziec...

Recenzja książki Aveline Jones i duch z Malmouth
© 2007 - 2024 nakanapie.pl