Spędziłam kilka godzin na krzesełku w szpitalnej poczekalni i czekałam na teściową, która przyjechała pożegnać męża. Czekałam też na szwagierkę i męż...
(00:48) A dobry wieczór... Długo się nie słyszeliśmy. Póki co, nie mogę napisać nic o książkach, bo ciągle jestem w trakcie czytania tej, jak d...
Podoba mi się energia pierwszego zdjęcia. Zestawienie wyszło mi troszkę jak: poważna i rozpierniczna. To już listopad. Najmr...
Ostatni miesiąc był ciężki i mocno hermetyczny. Żadnych wyjść, odwiedzin najbliższych czy nocnych posiadówek, a zaczęło się od najmłodszego członka n...