Hej J Jakiś czas temu żyłam na detoksie książkowym, a ściślej rzecz biorąc to zakupowo-książkowym i przez trzy miesiące nie zaopatrywałam się w żade...
Właściwie nie ma tygodnia, by nie przychodziły do mnie nowe książki, które zapełniają moją półkę różnymi opowieściami wypełniającymi jesienne wiec...