Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "jakie czary", znaleziono 342

Nie zakochałeś się jeszcze we właściwiej osobie?
-Niestety, moją jedyną miłością pozostaję ja sam.
-Przynajmniej nie martwisz się odrzuceniem, chłopcze.
-Niekoniecznie. Od czasu do czasu się odtrącam, żeby było ciekawiej.
Sarkazm to ostatnia deska ratunku, dla osób o upośledzonej wyobraźni.
- Zamierzasz pozwolić na to, żeby tu stała i mnie wyzywała?
- Owszem - odparł Jace. - Dobrze ci to zrobi. Potraktuj to jako trening wytrzymałości.
- (...) Jestem oszałamiająco atrakcyjny.
- Nie słyszałeś, że skromność to atrakcyjna cecha?
- Tylko u brzydkich ludzi.
- On zawsze mówi wszystko, co mu przyjdzie do głowy. Bez żadnych filtrów.
- Filtry są do papierosów i kawy - mruknął Simon pod nosem, przekraczając próg. - Przydałoby mi się teraz jedno i drugie.
Zło jest ekscytujące
Nienawidziła waniliowych perfum. Nigdy nie rozumiała dlaczego niektóre dziewczyny chcą pachnieć jak deser.
Mówi się, że litość to nieprzyjemna rzecz, ale jest lepsza niż nienawiść
Połowa twojej uwagi jest lepsza niż cała kogoś innego
- To nie jest w porządku mieć sekrety!
- A kto powiedział, że świat jest w porządku?
Jace nazwał ją piękną. Jeszcze nikt tak o niej nie mówił, z wyjątkiem matki, a ona się nie liczyła. Matki zwykle uważają, że ich dzieci są piękne.
Wzięła głęboki wdech i z niepewną miną spojrzała mu w oczy, a w nim wezbrało nieznane mu do tej pory pragnienie, żeby ją objąć i powiedzieć, że wszystko jest w porządku. Nie zrobił tego. Z doświadczenia wiedział, że rzadko "wszystko jest w porządku".
Nie możesz ratowyać innych, dopóki nie uratujesz siebie (...)
To, że nigdy nie miałam przyjaciółki, nie oznacza, że nie mogę zaprzyjaźnić się teraz.
Nie musisz udawać miłej. Wolę, kiedy jesteś sobą.
-Nie zakochałeś się jeszcze we właściwiej osobie?
-Niestety, moją jedyną miłością pozostaję ja sam.
-Przynajmniej nie martwisz się odrzuceniem, chłopcze.
-Niekoniecznie. Od czasu do czasu się odtrącam, żeby było ciekawiej.
Mogłaby zamknąć oczy, udawać, że wszystko jest w porządku. Wiedziała jednak, że nie da się żyć z zamkniętymi oczami.
Nie można wymazać z pamięci wszystkiego, co sprawia ból.
– Nie chcę być mężczyzną – oświadczył Jace. – Chcę być gniewnym nastolatkiem, który nie umie poradzić sobie z wewnętrznymi demonami i dlatego wyżywa się werbalnie na innych.
Sarkazm to ostatnia deska ratunku, dla osób o upośledzonej wyobraźni.
— Jak to robisz, że nigdy nie masz na sobie błota? — zapytał.
Jego siostra wzruszyła ramionami.
— Mam czyste serce — odparła filozoficznie. — To odpycha brud.
Uczuć nie można wyłączyć jak światła. Zwłaszcza jeśli jest się rodzicem.
(...)— Mówiłeś, że smocze demony dawno wymarły...
— Powiedziałem, że są prawie wymarłe.
— Prawie wymarłe to niedostatecznie wymarłe.
Wcale nie trzeba szukać niebezpieczeństwa, ono samo cię znajdzie.
Wyglądała jak księżniczka z bajki, czekająca w zaklętej wieży, aż ktoś ją uratuje.
Co prawda, tradycyjna księżniczka nie zachowywałaby się jak Isabelle.
Ta, w wysokich butach, z batem i nożami, posiekałaby na kawałki każdego, kto próbowałby zamknąć ją w wieży, zbudowałaby most ze szczątków śmiałka i przeszła po nim beztrosko do wolności, a jej włosy przez cały czas wyglądałyby fantastycznie.
— Przecież to brat i siostra.
Królowa wzruszyła ramionami.
— Niesmak nie wyklucza pragnienia.
— Wiesz jakie jest najgorsze uczucie, które potrafię sobie wyobrazić? — zapytał.
— Nie.
—Nie ufać osobie, którą się kocha najbardziej na świecie.
Może Królowa Jasnego Dworu miała rację, twierdząc, że miłość czyni człowieka kłamcą.
— Nienawiść staje się niczym, kiedy stawką jest przetrwanie (...).
— Wszyscy są w dobrym nastroju, jak widzę — zauważył. — A jak morale?
Maia wytarła oczy.
— Gówniane — burknęła. — Nienawidzę płakać przed Nocnymi Łowcami.
— Więc płacz w innym pokoju.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl