“Za drzwiami stał mężczyzna nieco zbyt zadbany jak na faceta i uśmiechał się do nich oślepiającą bielą uzębienia. Dla osoby słabo widzącej na odległość rzędy zębów mogły się zlać nawet w jedno i wtedy wyglądało to trochę tak, jakby mężczyzna miał w ustach przeciętą na pół kartkę.”