“Zdecydowałem się na lekki ton, ale sytuacja Wery była skomplikowana jak uczucia Wokulskiego do Izabeli Łęckiej i wolałem trzymać wszystkich z daleka od niej.”
“Zobaczył, jak Iwona staje i odwraca się, a potem lekko podnosi okulary i macha mu z daleka. Zrobił to samo. Nawet z tej odległości widział, że się uśmiecha, więc pozwolił, żeby na jego twarzy tez pojawił się uśmiech.”