Wyszukiwarka

Czy chodziło Ci o: leonid dawna ?
Wyniki wyszukiwania dla frazy "leonidas dawna", znaleziono 3

...tkwię w słoju na złote rybki, w przeogromnym akwarium i moje płetwy nie są wystarczająco silne, bym mógł poruszać się po tym podwodnym mieście, rozumiesz? robię co mogę, choć cała magia dawno już prysła. wygląda na to, że sam nie potrafię się wyciągnąć z tego stanu zobojętnienia i wykrzesać z siebie choćby iskierki "inspiracji" - żadnego pisania, żadnego pieprzenia żadnego niczego;nie mogę pić, nie mogę jeść, nie mogę się nakręcić. kompletna obojętność. apatia. i nic nie chce zadziałać. ciągnie się to zdecydowanie za długo - ta hibernacja, ta niekończąca się noc.
...tkwię w słoju na złote rybki, w przeogromnym akwarium i moje płetwy nie są wystarczająco silne, bym mógł poruszać się po tym podwodnym mieście, rozumiesz? robię co mogę, choć cała magia dawno już prysła. wygląda na to, że sam nie potrafię się wyciągnąć z tego stanu zobojętnienia i wykrzesać z siebie choćby iskierki "inspiracji" - żadnego pisania, żadnego pieprzenia żadnego niczego;nie mogę pić, nie mogę jeść, nie mogę się nakręcić. kompletna obojętność. apatia. i nic nie chce zadziałać. ciągnie się to zdecydowanie za długo - ta hibernacja, ta niekończąca się noc.
– Jakaś biologia, chemia? – Paweł skończył jeść i wziął ostatni łyk chłodnego, owocowo kwaskowatego wina.
– Nie pamiętam dokładnie, ale ma to coś wspólnego z trawieniem białka i tłuszczu. Inna kwasowość albo zasadowość w żołądku. Tak jak mówiłeś: chemia i biologia.
– Może tak samo jest w relacjach między ludźmi? Z fizjologicznych powodów niektórym jest ze sobą dobrze, innym nie.
– Tak. Biochemia odgrywa niemałą rolę w stosunkach międzyludzkich. Ale najważniejsze jest to, co człowiek ma w głowie.
– Ludzie, z którymi mam do czynienia, nie mają za dużo w głowie. Są monotematyczni.
Ewa się zaśmiała.
– Rozumiem, co masz na myśli. Poznałam wiele takich osób. Inteligentni, wykształceni. Posiadacze cenionych dyplomów, certyfikatów. Legitymujący się świadectwami ukończenia specjalistycznych kursów. Nowocześni, dobrze opłacani fachowcy. Ale wystarczy poruszyć temat wykraczający poza ich branżę i od razu rozmawiasz z przedszkolakiem.
Paweł pokiwał głową. Wtedy Ewa uświadomiła sobie, że mógł odebrać jej wypowiedź jako przytyk. Ale nie wyglądał na urażonego. Trzymał kieliszek za nóżkę i obracał go w palcach. W ten sposób Ewa mogłaby dyskutować ze swoim mężem. Może nawet bezwiednie powtórzyła teraz kwestię, którą dawno temu usłyszała od niego.
© 2007 - 2025 nakanapie.pl