“Na wieczorze wyborczym kończącym kampanię prezydencką jakiś facet pokazał mi kij przygotowany "na tych LGBT" - na wypadek gdyby przegrał Andrzej Duda.”
“Merydar podszedł do wskazanego miejsca i uklęknął. W niszy w spulchnionej glebie leżał przykurczony starzec o skórze niczym pergamin, spod której prześwitywała każda kość. Ubrany był w przegniłą płócienną szatę, gdzieniegdzie porosłą grzybami. Jego rachityczne kończyny drgały delikatnie w rytm nieregularnego oddechu. ”
“Zaropiałe powieki miał szczelnie zamknięte, a wargi zapadnięte na bezzębnych dziąsłach. Czubek nosa zwisał bezwładnie, podobnie jak uszy, które straciwszy sztywność, opadały postrzępione na policzki. Fragmenty ciała otoczone miał młodymi korzonkami drzewa, które miejscami wwiercały się w półmartwe powłoki elfa.”
“Na wyłożonych płótnem deskach leżało to, co kiedyś było człowiekiem. Obdarta ze skóry głowa z wiszącą na jednym tylko stawie żuchwą, tors z wystającymi połamanymi żebrami i kończyny w większych lub mniejszych kawałkach. Wszystko to umazane w zakrzepłej krwi i w otoczeniu pobzykujących much.”
“Rankiem po pierwszym ostrzale (…) wyłączyłam telefon i położyłam się w pustym mieszkaniu, żeby pomyśleć. Mówią, że ludzki mózg to precyzyjne urządzenie, które zdolne jest wyprzeć traumatyczne wspomnienia i zastąpić je mniej traumatycznymi. Działaj więc, myślałam. Wypieraj! Stworzę ci do tego idealne warunki (…) mnie zostaw pole, rozlegle pole chabrów. Chcę je widzieć codziennie przed zaśnięciem…”
“Widziałam szkielet mojego samochodu. W powietrzu unosił się czarny śnieg, dziwiłam się w otumanieniu, skąd śnieg w lipcu. Wszędzie wokół, miękko opadały duże czarne płatki… od drzewa odpadły gałęzie, sypały się drobne kamienie i żwir. Zdawało mi się że zamiast głowy na ramionach mam ciężkie akwarium i patrzę na to wszystko przez ścianę wody.”
“- Śpij, dziecko, śpij - powiedziała Holly. - El Curo siedzi na suficie, przyszedł cię zjeść.
- Świetna kołysanka - skwitował Alec. - Słodkie sny gwarantowane.”
“- Śpij, dziecko, śpij - powiedziała Holly. - El Curo siedzi na suficie, przyszedł cię zjeść.
- Świetna kołysanka - skwitował Alec. - Słodkie sny gwarantowane.”
“Określenie „rescue team is here” w stosunku do
mnie jednego jest może zbyt szumne, ale nie chcę odbierać
moim rozbitkom ducha. Niech wyobrażają sobie
dziesięcioosobowy zespół ewakuacyjny obwieszony
sprzętem. O ile zrozumieją, co to znaczy: „zezbór rabunkowy
yez duda!”.”
“-Wypiłeś już?
Chłopak osuszył kubek i skrzywił się.
-Już tak. Fu!
-Świetnie. Więc teraz poczęstuj się grzybkiem.
-Co?- Kitaj, aż zamrugał.
-W tym kubku nie było narkotyku.
-Ty dupo wołowa!- rzuciła Rin.
-Nie rozumiem.- Kitaj ściągnął brwi.
Chaghan rzucił mu lekki uśmieszek.
-Chciałem zobaczyć, czy naprawdę wypijesz końskie szczyny.”
“Prawda to jest coś, co nam nie szkodzi, ani nas nie ogranicza. Jeśli chcesz, aby w Twoim życiu nastąpiła poprawa we wszystkich jego obszarach, powinieneś przyjrzeć się ograniczającym Cię przekonaniom.”
“Skoro złe nawyki są wrodzone, to znaczy, że możemy je po prostu wyeliminować ze swojego życia. Cechy nabyte można zawsze wyrzucić z naszego życia, aby zostały tylko pozytywne cechy wrodzone.”
“Ważne jest, abyś to Ty się czuł dobrze, więc nie warto nikogo przekonywać, że coś jest dobre, skoro osoba ta po prostu tego nie widzi lub jej prawda jest inna niż Twoja. Jeśli powiesz to, co myślisz, a maruda nie podejmie rozmowy i nadal będzie biadolić, bierz nogi za pas i zmykaj.”