Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "lubia dobe", znaleziono 11

O ile łatwiej jest być dobrym, kiedy się jest lubianym
Lubimy myśleć, iż to, co dobre, będzie trwało wiecznie.
Lubimy myśleć, że to co dobre, będzie trwało wiecznie. To leży w naszej naturze.
,,Są koperty, o których człowiek natychmiast wie, że nie zawierają nic dobrego. Wcale nie lubimy ich otwierać."
Niektórzy klienci chcieli się ze mną umawiać i ja odpowiadałam im nie, albo tak w zależności od samochodu. Jeśli ma dobre auto, będzie lubić dobre życie - myślałam.
Ogłady było w nim wiele, lecz wykształcenia mało. Dobre człeczysko, niedaleko widział, ani mu to dokuczało... głowy mordować nie lubił.
(...) lubimy myśleć, iż to, co dobre, będzie trwało wiecznie. Niestety. Uważamy, że zawsze będziemy młodzi, że drogie nam chwile i osoby są wieczne. Nie są.
Nigdy nie lubił oglądać się za siebie. Przeszłość wypełniały złe wspomnienia, a te nieliczne dobre tylko wlewały gorycz w jego serce.
Jesteś inny od innych, wystarczająco dobry lub wystarczająco dobra, żeby mieć swój gust, lubić to, co ci się podoba. I właśnie to, co czyni cię innym, czyni cię jednocześnie najbardziej sobą. Uznanie bycia sobą i zgodzenie się na bycie sobą, sobą wystarczająco dobrym lub dobrą, to punkt wyjścia do zaprzestania codziennej wspinaczki starania bardziej i więcej.
Potem jedliśmy ciastka, to znaczy ja sama je jadłam, bo Dima nie lubił cukru. Zjadłam ich tyle, że zrobiło mi się niedobrze. Ale to były dobre mdłości. Mdłości bogactwa, mdłości obżarstwa. Te mdłości podobały mi się bardziej niż te drugie. Z nimi dało się zdecydowanie lepiej spać.
– Ja i tak wolę długie lato niż długą zimę, nawet tak łagodną jak zeszłego roku.
– Muszę cię rozczarować. Globalne ocieplenie nie spowoduje, że zimą dni będą dłuższe i mniej deszczowe. Zmiana klimatu nie poprawi tego, czego nie lubimy. Zmiana klimatu tylko zepsuje to, co lubimy.
– Marzę o tym, żeby w czasie ferii zimowych wyjechać na południe. Ale z kim? Za pensję nauczycielską?
– Znowu muszę cię rozczarować. Niedługo wyjazd na południe, nawet w środku naszej zimy, wypadnie z zestawu opcji. Chyba że chcesz się usmażyć albo powirować w tornadzie. Wiesz, że tornado potrafi unieść krowę jak piórko?
Natalia nic na to nie powiedziała. Tymon był dobry w rozczarowywaniu, również wtedy, kiedy siedzieli w kawiarni Bajka. Niezależnie od jego intencji, wzmianka o krowie Natalię ubodła, ponieważ ostatnio utyła. Niedużo, ale jednak utyła. A zawsze była taka szczupła i lekka jak piórko. Może to śmieszne, kiedy dwudziestoośmiolatka używa słowa „zawsze”, mówiąc o swoim życiu. Z drugiej strony, kiedy miała osiemnaście lat, dwudziestoośmioletnie kobiety to były dla niej stare lampucery. Co wtedy myślała o paniach w takim wieku jak bufetowa? W ogóle o nich nie myślała. Nawet ich nie zauważała. Starsi ludzie byli dla niej przezroczyści jak duchy.
© 2007 - 2025 nakanapie.pl