“Przez chwilę stali naprzeciwko siebie w stosownie nabożnym milczeniu, raz po raz otwierając lodówkę i uwalniając litanię pod wezwaniem miłego młodego człowieka z Nazaretu, to znów odcinając nieoczekiwane źródło dźwięków, dopóki z głębi mieszkania nie dobiegł ich inny głos, zdecydowanie poirytowany: - MOŻECIE JUŻ ZOSTAWIĆ W SPOKOJU TĘ PRZEKLĘTĄ LODÓWKĘ?! (...) - No cóż. Czyli dzieci już wiedzą o... o tej nowej funkcji głosowej.”