Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "nici", znaleziono 124

(…) morsowanie pozwala na inne doświadczanie własnego ciała. Po nim człowiek czuje się nie tylko zrelaksowany, dotleniony i optymistycznie nastawiony do życia. Również sen po dniu, w którym była zimowa kąpiel, jest mocny, zdrowy, odprężający.
(…) każdy inaczej odczuwa skutki morsowania, ale niemal w każdym przypadku zimowym kąpielom towarzyszą radość i wspaniały stan psychiczny. Inaczej nikt dobrowolnie nie wchodziłby do lodowatej wody!
(…) każdy mors traktuje tę niecodzienną aktywność jako przyjemność. A przyjemność ta łączy się ze zdrowiem i pozytywnym nastawieniem do życia.
(…) odpowiednia, regularna i umiejętna ekspozycja na zimno działa zbawiennie na organizm ludzki.
Żeby być zdrowym, trzeba… morsować! To przyjemna aktywność, która dodaje energii, działa zdrowotnie na organizm i zapobiega wielu schorzeniom.
Hormony szczęścia wydzielane w organizmie podczas ekspozycji na zimno sprawiają, że ogólne samopoczucie jest rewelacyjne. A dobry nastrój to już połowa sukcesu!
Do odważnych świat należy. Kto nie morsuje – niech żałuje.
Wychodząc, pomyślał, że właśnie znalazł się w jakimś bardzo kiepskim kryminale. Oczywiście nie zamierzał zagłębiać się w tę historię. Pożałował też swojej ciekawości i tego, że w ogóle poszedł na oddział chirurgii, by sprawdzić, jak ona się czuje.
Tego wieczoru również zdecydował się być w domu. Od razu też zjawiła się w salonie w odpowiedzi na jego wołanie. Siedział w pokoju dziennym, rozparty wygodnie na jasnej kanapie, palił papierosa i oglądał telewizję. Ranya coraz częściej znów dostrzegła, jakim przystojnym mężczyzną jest jej mąż.
...nie to spodziewałam się usłyszeć od mojej współlokatorki Flory. Chyba źle to ujęłam. Ona jest właścicielką domu w Hampstead, a ja płacę za pokój. Stwierdzenie, że jesteśmy współlokatorkami było grubą przesadą. To tak, jakby lokaj w pałacu Buckingham mówił, że mieszka z królową. Z drugiej strony użytkujemy wspólnie łazienkę i kuchnię, przy czym Flora najczęściej stoi za drzwiami łazienki i mamrocze coś o ciepłej wodzie. Jeśli królowa obchodzi pałac, gasząc światła, a lokaj mówi, że chce jeszcze poczytać, sytuacja jest analogiczna.
Niektóre firmy, zanim wprowadzą swoje produkty do galerii handlowych czy na stadiony, testują je w więzieniu. Jeśli umywalka czy sedes przetrwa tutaj, da sobie też radę w publicznym szalecie.
W lutym 2020 roku najbardziej pożądane i najczęściej czytane w iławskim więzieniu książki to trylogia Blanki Lipińskiej, erotyczne powieści bijące rekordy popularności również po drugiej stronie muru.
Chociaż to wiejski ciul, należy mu się respekt, bo ta twarda skorupa kryje wrażliwą i współczującą duszę.
W dzisiejszym zachodnim społeczeństwie autodestrukcja społeczeństwa otwartego przybiera formy subtelniejsze. Zaczyna się od systemu edukacji, w którym uczy się młodzież szanować inne kultury i "lokalne tradycje", a gardzić własnymi.
Książki mają w sobie coś tajemniczego, nie tylko niosą świetną fabułę, ale pachną, niemal uwodzą swoim zapachem, wołając: Czytaj!
Myślę, że jesteś świetną kandydatką. Niepozorna, ale jak chcesz, to pokażesz taki pazur, że niejeden się wystraszy.
Nie będę godzinami czytać przepisów czy ustaw, bo mam ciekawsze lektury. A przepisy w naszym kraju tak szybko się zmieniają, że nie nadążę.
- W każdej plotce jest ziarnko prawdy, siostra, w każdej. - Krążyły gdzieś plotki, że stolec jest słodki, więc proszę nie dywagować, a po prostu spróbować - skomentowałam.
Przez to wszystko palnęłam w pracy, że wychodzę za mąż. Tak jakoś wyszło...
Oj, głupia czasem jestem, głupia. Ale cóż, słowo się rzekło. A teraz nie dość, że nie będzie awansu, to jeszcze wychodzę za mąż. Za człowieka widmo!
Wstyd mi, że musiała się zdarzyć tragedia, żebym otworzyła oczy na drugiego człowieka. Przecież mogłam pani pomóc już dawno.
Nie wiesz, że ludzie patrzą, ale nie widzą? Chwalą mnie, jak dzielnie daję sobie radę z Wojtkiem, podziwiają, że jeszcze do ogródka przed klatkę wyjdę, opowiadają między sobą, jaka to pani Ludmiła dzielna! A ja jestem słaba. - Złapała mnie za rękę. - Słaba jak dmuchawiec! Ledwie wiatr zawieje, a ja tracę całą tę pozytywną aurę. Jestem tak po prostu, po ludzku zmęczona.
Kubę wyraźnie speszyły te słowa. Jego ruchy stały się nerwowe, a zachowanie aroganckie. Zrozumiałam, że chyba właśnie taki jest. Cham, który nie zdejmując butów, pakuje się komuś do mieszkania i penetruje szafki. Tylko dlaczego próbował być miły, kiedy spotkał mnie kilka dni temu, niosąc bułki dziadkowi?
- Dieta pozwala ci na smażone? - zapytałam jak zwykle bez zastanowienia. - Jaka dieta? - Karolina parsknęła śmiechem. - Najlepsza dieta to dieta cud: seks i głód! Pamiętasz?
- Wiesz co, jesteś bezczelny! - Nie wytrzymałam. - Przychodzisz tu jak do siebie, zaglądasz w każdy kąt...
- I kto to mówi! Dziewczyna, która zagląda kotu pod ogon.
- Jest jak każdy inny facet. Rzuca skarpety koło łóżka, pierdzi przy oglądaniu telewizji i drapie się po dupie, kiedy zagląda do lodówki. Ale jest mój.
- Ale ja nie jestem w ciąży. Jestem po prostu taka gruba. - Powiedziała nad wyraz łagodnie.
„ Rodzina ocala. Każdy potrzebuje rodziny, żeby uratować duszę . „
„ Jak gwałtownie może skończyć się życie. Jak dziwne ścieżki prowadzą ku życiu lub śmierci !
Wystarczy jedna decyzja, drobny gest i nagle życie podąża w zupełnie innym kierunku niż przed godziną . „
„ Najgorsza jest pustka i niemożność wyrażenia bólu, kiedy zużyło się całą rozpacz. „
© 2007 - 2025 nakanapie.pl