“- Wasza narzeczona już płaciła za pana terapię. Za dziesięć spotkań. Z góry. - A ile?- zainteresowałem się.- Chętnie przebiję stawkę. Ile chce pan za to, żebym nie musiał tu przychodzić? - Nie wiem, czy u was tyle pieniędzy, profiesor Ybl. - Wezmę kredyt- burknąłem.”