“Lico-krew z mlekiem Spijam je w marzeniach swych A księżyc patrzy.”
“Panno Mary, kapryśnico/ Odwróć zagniewane lico!/ W twym ogródku rosną kwiatki,/ Róże, dzwonki i bławatki.”
“O pani pięknego oblicza, którego blaski swą siłą Zdolne są ciemność rozproszyć, sprawę rozjaśnić zawiłą, Niechaj twe lico na wieki w jarzących tonie płomieniach, By gniewem się nie chmurzyła świetlista twarz przeznaczenia.”
“Kruk, na skrzydłach z rubinu niesiony, między światami brzmi umarłych muzyka, siły jeszcze nie poznał i nie znał też ceny, moc głowę podnosi i krąg się zamyka. Z diamentu lwa lico - ileż dumy na nim. Surowa klątwa mąci światła promienie i wszystko się zmienia w słońca umieraniu. To kruka ostatnie tchnienie.”