“W dupie mam waszych Skrzywionych, Theę i całą tę paranoję z Pomrokiem! – warknął, nie panując już nad sobą. – Ale karmienie trupa krwią?! – dokończył wściekle, łapiąc za głowę i wywalając ją przez okno. – Mam, kurwa, dość!”
“Kobieta wybaczy wszystko, poza tym, że nie wzbudza pożadania.”
“Z jego zdawkowych wyznań i własnych obserwacji stworzyłem sobie w głowie obraz rodziców Krzysia. Musiała to być dosyć roztargniona para, mocno skupiona na karierze zawodowej, a syn wskoczył do ich napiętego grafiku jak niechciana karta w talii.”
“Popatrzyłem na jego umęczoną twarz i uznałem, że dam już mu spokój. Pod przymusem nie można się niczego nauczyć.”
“Wszystko ma datę ważności, wszystko kończy się, odchodzi i przemija, a im zacieklej próbujemy zaprzeczać, tym mocniej ta prosta prawda dociska nas do ziemi. Z której powstaliśmy i do której wrócimy. ”
“Dokładnie sześćdziesiąt pięć lat temu zaczęło się moje życie. To właśnie to wielkie wydarzenie, do którego odliczałem minuty. Przeżyć sześćdziesiąt pięć lat to niezły wynik. Tak sądzę.”
“Jak to jest, że kiedy człowieka boli i milczy, to boli tak samo, a kiedy komuś powie "boli mnie", to boli już trochę mniej?”
“Złośliwy, popieprzony los rzucił mu nas pod nogi. Jemu nas, a nam jego. Żaden z tu obecnych nie miał złych intencji. Każdy chciał tylko zrobić swoje.”
“- Może mi coś opowiesz? - spróbowałem nie wiem już który raz, a Adam, nie wiem już który raz, nic mi nie opowiedział.”
“- Może mi coś opowiesz? - spróbowałem nie wiem już który raz, a Adam, nie wiem już który raz, nic mi nie opowiedział.”
“Pomyślałem o ludziach, którzy w piątek piją, żeby zapomnieć o pracy, do której pójdą w poniedziałek, a w tygodniu pracują, żeby w piątek znów móc się upić. To też musiał być dla nich rodzaj jakiegoś niewidzialnego więzienia.”
“Wszystko ma datę ważności, wszystko kończy się, odchodzi i przemija, a im zacieklej próbujemy zaprzeczać, tym mocniej ta prosta prawda dociska nas do ziemi. Z której powstaliśmy i do której wrócimy.”
“Z głupoty jesteśmy zdolni do niewyobrażalnych wręcz czynów.”
“Zawsze mnie fascynowała jedna wasza słabość. Kochanki. Mienicie się władcami świata, lecz wasze zachcianki są płytkie, a postępowanie rozczarowujące.”
“- Wiem, co mówię. Nie zapominaj, że ja też kiedyś byłam młoda.
- W istocie już prawie tego nie pamiętam.”
“Przwdziwe złoto nie wymaga polerowania, żeby błyszczeć. W przeciwieństwie do tombaku.”
“Cenię odwagę, nie brawurę na pokaz.”
“Powinnaś zawsze podawać w wątpliwość pogłoski krążące na mieście, dopóki sama nie sprawdzisz, ile jest w nich prawdy. Nie traktuj ich śmiertelnie poważnie, lecz przepuszczaj przez filtr i poddawaj własnemu osądowi. Słuchaj, obserwuj i analizuj.”
“Kot rzucający cień w kształcie lwa to symbol tego, że każdy z nas ma w sobie siłę, o jaką siebie nie podejrzewa. Przypomina o tym, że jesteśmy w stanie pokonać wiele trudności, nawet jeśli czasem czujemy się jak te małe bezbronne kotki.”
“Pamiętaj, prawdziwą miłość poznasz po czynach, a nie po stanie portfela czy czułych słówkach. Mówić można sobie dużo, ale to nie zawsze przekłada się na rzeczywistość. ”
“- O tym opowiada twój tatuaż, prawda? - zapytała cicho.
Przytaknął.
- Symbolizuje siłę, którą każdy z nas w sobie ma. Człowiek nie wie, ile jest w stanie udźwignąć, dopóki życie tego na nim nie wymusza. ”