“– Zrobisz mi kawę? Ledwo się powtrzymała, aby nie wyrzucić z siebie serii bluzgów. Zamiast tego pomału podniosła się z taboretu, poszukała puszki z kawą i nasypała do kubka na dwa palce. Pamiętała, że lubił czarną i mocną, tak gęstą, że włożona do niej zapałka czy wykałaczka trzymała pion.”