“Bo nie ma cię...
Rankiem w moje okno puka dzień
I serce me
Jest smutne patrząc jak nad miastem znika cień
Bo nie ma cię
Każdej nocy budzi mnie ze snu
Wspomnienie twe
Godziny na zegarku gonią się bez tchu
Bo nie ma cię
Wszystkie czułe słowa znikną razem z tobą
Zapomnisz mnie
Zapomnisz mnie
Dziś na stacji będę dzieckiem które popłacze nad sobą
Bo nie ma cię
Bo nie ma cię
Bo nie ma cię...
Tam gdzie w blasku latarń mrok jak nów
Ułożę spać
Te wszystkie rzeczy których wyrzec nie da się
Ułożę spać
Czając się w zegarka trybach znów
Będą czekać
Wszystkie godziny które przeżyć trzeba złe
Będą czekać*".”