“Winnetou powiedział kiedyś, że przyszłość jest jak książka, której jeszcze dotychczas nie czytaliśmy. Coaching dotyczy w dużej mierze właśnie przyszłości tej, której nikt z nasz nie zna. Uczestnicząc w sesjach coachingowych klient tworzy własną przyszłość, czyli zamiast czekać na gotową, stworzoną już przez kogoś książkę, pisze ją sam dla siebie.”
“Podczas brutalnych sesji bogaci sponsorzy podwieszali je, dusili rękami, gwałcili najróżniejszymi przedmiotami, bili, opluwali, wyzywali, a nawet podtapiali. Po wszystkim upychali je w ciasnym pomieszczeniu gosodarczym i przetrzymywali je w nim nawet przez dwa dni. Niektóre dziewczyny traciły przytomność , a inne załatwaiły się pod siebie, przez co pozostałe musiały godzinami znosić smród odchodów.”
“Bycie w terapii, to nie tylko odpękanie tematu na jednej sesji, pogadanka czy narzekanie. To prawdziwa praca nad sobą, i to nie tylko w gabinecie. W procesie jest się cały czas. Cały czas jest się jakby zaprogramowanym na autoterapię, analizuje się właściwie wszystko, zwraca się uwagę na każdą emocję, na każde zachowanie, jest się wyczulonym na stare schematy, zauważa się je, czasem udaje się zareagować inaczej, a czasem nie, robi się samemu sobie taki mindfuck. I to jest niesamowite w byciu w terapii.”
“Wszak wszystko wokół, cała kultura i narracja psychologiczna, stara się przekonać zarówno ciebie, jak i innych, że człowiek jest w stanie stawić czoła wszystkiemu, dać sobie radę z każdymi przeciwnościami losu, bo nie ma rzeczy niemożliwej – podjął doktor Kerth. – Musisz tylko odpowiednio się nastawić, chodzić na sesje terapeutyczne, pracować nad sobą, słuchać psychologa, a w najgorszym wypadku po prostu regularnie brać przepisane leki.”