“– A co tak naprawdę wiesz o Ziemi? – odpowiedział pytaniem Qav. – Nie dziwi cię nagły skok technologiczny w ostatnich latach? Że dziś praktycznie cały świat nosisz w kieszeni, w postaci telefonu? Że rządy i szemrane korporacje wysyłają sondy kosmiczne na inne planety, nie znając tak naprawdę wnętrza własnej? Ale nie potrafią stworzyć czegoś w rodzaju „komory zdrowia” dla zwykłego człowieka, która po wprowadzeniu takich danych, jak płeć, wiek i wzrost, skanowałaby organizm, namierzając, powiedzmy, ogniska zapalne, po czym uzdrawiała je?”
“Kilkuletnia honda civic pełniła dziś funkcję biura. Nie lubiła samochodów. Dużo lepiej pracowało jej się w pokojach hotelowych, prywatnych mieszkaniach, a nawet w plenerze na kocu. Większa przestrzeń dawała większe pole manewru, automatycznie skracając czas pracy.”
“Nie zdawałem sobie sprawy, że droga będzie nieodśnieżona. Dzień był pogodny, a słabe słońce zdołało rozpuścić śnieg na tyle, by opony mojej hondy civic kręciły się, jak chciały, więc musiałem zjechać z góry i wypożyczyć łańcuchy za astronomiczną kwotę, a później klęczeć w śniegowej chlapie na poboczu, próbując je założyć, podczas gdy glutowe stalaktyty swobodnie zwisały mi z nosa.”