Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "stach stack", znaleziono 46

Patrzyła na mnie trochę prowokująco, a trochę ze strachem. Ten strach mocno mnie podniecał, zwłaszcza że nie pokazałem jeszcze nawet połowy tego, na co było mnie stać .
Niejaki pan Aleksander Głowacki, znany w świecie pisarskim jako Bolesław Prus, zachodził często do sklepu i pijalni Wedlów, a wszem wobec było wiadomo, ze ma coś wspólnego z Ignacym i Stachem.
Jeśli rzeczywiście jego stajenka miała się stać tej nocy najważniejszym miejscem na świecie, to porządkowanie i upiększanie jej było zaszczytem. Pajączek bez zająknięcia wziął grzebień i ochoczo zabrał się do czesania trawy.
Pierwsze, co zrobię, to zamorduje to wstrętne kocisko. Bez przerwy wpada na mój parapet i miauczy. Nienaturalnie jakoś, pewnie wykastrowany. Wstrętny kocur. Jakby kocicę jakąś przywoływał. Tylko dlaczego cały rok?
Choć na jej nosie wiszą stare okulary, w połatanych plastrem na rany oprawkach, ze szkłami mogącymi uchodzić za szkła teleskopowe. Denka od starych musztardówek, jak mawiał dziadek, gdy jeszcze do rzeczy nadawał. Że też ona cokolwiek widzi przez te okulary.
Mam ochotę kląć od samego rana. W ogóle dużo klnę, choć nie chcę i nie lubię. Jak wszyscy my - nasza klasa, wiara z (nie)mojej szkoły.
(...) jak słyszę od różnych ludzi w autobusach, że do polityki - czyli do zarządzania narodem i głupolami, bo za takich podobno nas mają, nie na darmo suwerenem nazywając - nie trzeba wykształcenia. Wystarczą silne łokcie, języki uzbrojone w stosowną dawkę chamstwa, to działa jak działka czegoś niewymownego, znajomości z kim trzeba i masz karierę, jak się patrzy.
Jak zdejmiesz majtki, to nieważne, czy zobaczysz tam pupcię, czy dupę, widok będzie taki sam.
Mógłbym własnostopiem, ale wolę nogi na stare lata oszczędzać. Nie przepadam za babcią, jednak ta jej filozofia z oszczędzaniem nóg na stare lata bardzo mi się podoba i mi odpowiada.
- Się pan derektor nie denerwuje. Nic się nie stało takiego.
- Wbij sobie do głowy, zakuty łbie, raz na zawsze do tego zakutego łba, że nie jestem żadnym derektorem, tylko dyrektorem!
- Przecież mówię.
Mam nadzieję, że ojciec pogada ze mną. Usiądzie. Wypijemy razem herbatę. Coś obejrzymy w telewizji. Ale on wraca do swojego świata. Coraz częściej zastanawiam się, czy to także jeszcze mój świat. Czy jest w nim odrobina miejsca dla mnie. I to mnie wkurwia.
Trzy lata i zawód. A potem na Zachód. Tu nie ma żadnych perspektyw. Chyba że do emerytury harować na czarno albo za minimum z minimum. I słuchać pieprzenia różnych mądrali w telewizjach rządowych o kokosach rosnących na szczytach ich wieżowców. Tylko jak się tam dostać?
A jeszcze pół roku temu była laską. Piękną laską. To nic, że głupią. Taki Kuba czy Wiotki wyłącznie na urodę patrzą.
- Byle miała dziury na swoim miejscu - ma w zwyczaju w takich okolicznościach mawiać Wiotki., bo jego myślenie o kobietach jest jednokierunkowe i dziurawe.
Wybierzcie się czasem do naszej nowej biblioteki warszawskiej przy ulicy Koszykowej, skorzystajcie z czytelni, to fascynujące miejsce.
Wszystko wina alkoholu. Co on robi z człowiekiem?
Ale warto zaznaczyć, że kobiety działają czasem odstresowująco. Ale czasem wręcz przeciwnie.
Tak prosto mówiąc, punkt widzenia zależy od punku siedzenia.
Fajna zabawa i odpowiednia ilość alkoholu krew rozgrzewa.
Kto nadzieją żyje, w wychodku umiera.
Ważne jest wsparcie najbliższych.
Edek, ja jestem stąd i jestem już po sześćdziesiątkę. Myślisz, że to takie łatwe tak wyjechać gdzieś na jakąś pustynię w Azji? A kto, poza tym, da mi gwarancję, że tam będzie lepiej, że tam ludzie będą dla nas lepsi?
Są zjawiska, których medycyna nie jest w stanie wyjaśnić. Część świadomości wykraczająca poza zdolność pojmowania naszych umysłów. Sfera bardziej mistyczna.
Nie powinniśmy zapominać o sierotach, o dzieciach tak pokrzywdzonych przez los. Jesteśmy zobowiązani do tego...do pomocy im.
Tylko, że niektóre organizacje robią wodę z mózgu dzieciakom. Chcieliby wyhodować gruszki na wierzbie
Elektryk wszędzie się przyda. A tam w Palestynie...w Jerozolimie, Hajfie czy w kibucu na pewno.
Nie można być słabym czy leniwym w dzisiejszym świecie.
Bram zmian to też w pewnym sensie stabilizacja.
Tu, nas Wisłą, życie ma swoje mankamenty.
Ludzie wszędzie są ludźmi.
Ludzie są wszędzie tacy sami, czy to chrześcijanie czy muzułmanie... Możesz nawet zakładać państwo na Grenlandii, tam też są jacyś tutejsi.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl