“Gdzie ja będę się tak uśmiechać?” – zadała sobie pytanie, na które chyba powoli zaczynała znać odpowiedź. Nie wątpiła, że coraz bardziej lubiła tę swoją starą, kochaną wieś.”
“- Hm, sir Benedykcie? (...) Dlaczego Lila, Stare Żelastwo i inne stworzenia na zamku gadają z niektórymi ludźmi, a z innymi nie? (...)
- Wszystko przemawia, ale tylko do tych, którzy zadadzą sobie trud, by nauczyć się słuchać.”