Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "szacki za nas", znaleziono 17

- Życie jest niesprawiedliwe i nie każdy ma równe szanse. Czasami jeden nieszczęśliwy zbieg okoliczności albo błahy przypadek może wszystko zrujnować.
Jebnę mu, pomyślał Szacki. Jeden jeden neurotyczny gest i po prostu mu jebnę, nawet jeśli ma się okazać za chwilę, że to nowy prokurator generalny.
-Pozdrów swoją przepiękną i przeseksowną żonę.
Szacki uniósł brew. Nie był pewien, czy Kuzniecow mówi o tej samej kobiecie, która snuła się u niego po domu, cierpiąc co dzień na inne bóle.
Szacki wiedział, że chłopak jest śmiertelnie chory. A mimo to w jego ruchach i oczach była drapieżność, agresja i desperacja. Może inaczej się nie da, kiedy przychodzi czas na wywalczenie swojego miejsca w świecie?
Człowiek przestaje być dzieckiem, kiedy zaczyna śmierdzieć, pomyślał Szacki. Kiedy zaczyna jechać mu z gęby, jego pościel czuć kwaśno, a skarpetki słodko. Kiedy trzeba codziennie zmieniać koszulę, a co drugi dzień piżamę.
- Prasa też popełnia błędy, panie prokuratorze. Jak każda władza.
- Różnica polega na tym, że prasy nie wybieramy w wyborach powszechnych- odciął się Szacki.- Historia uczy, że władza samozwańcza popełnia najwięcej błędów. I najzręczniej je tuszuje.
Żony lekarzy umierają młodo, a żony szewców chodzą boso.
Kobiety, które uprawiają seks, zupełnie inaczej traktują swoje ciało, inaczej się ruszają. To ciała chciane, pożądane, dotykane przez kogoś z czułością. Kochane...
Nałęczów był jednak piękną miejscowością. Przede wszystkim zachwycała zieleń, była wszędzie: laski, zagajniki, skwerki, ogródki, klomby buchają ce czerwienią i różem begonii, fioletem heliotropów, żółcią i pomarańczem aksamitek.
Nagle uznała, że błękitne, czyste niebo to jedno z najpiękniejszych zjawisk na ziemi, czerwone begonie są uroczymi kwiatami, a sanatorium Nałęczowie jest świetnym miejscem, w którym czeka ją wspaniały czas.
Gdy weszli do wąwozu, Renata głęboko wciągnęła powietrze w płuca.
- Jak tu pachnie! Wilgotną ziemią, liśćmi! Sam ten zapach musi leczyć - oświadczyła z przekonaniem.
Dobrowolski wyszczerzył się radośnie.
- A nie mówiłem? To znacznie lepsze dla serca niż ta ich, pożal się panie, gimnastyka - rzucił.
Jeśli słyszysz sto razy, że nie jesteś nic warta, to za którymś razem, patrząc w lustro, myślisz, że to prawda.
Tak, myślenie ma kolosalną przyszłość, lecz nie należy do najmocniejszych stron mężczyzn. Co to to nie - teatralnie westchnęła Jolka.
Do wszystkiego można się przyzwyczaić, do złamanego serca także.
Ludzie są tak bezsensownie skomplikowani. Miłość jest tak bezsensownie skomplikowana. Szkoda, że nie jesteśmy jak ptaki albo marcujące koty: łączą się w pary i nie zawracają sobie małych główek romantyczną miłością!
Czas szybko ucieka. Nie tylko tygodnie - całe lata mijają niepostrzeżenie, bo tak jesteśmy zajęci codziennością, obowiązkami "od, do". Chyba właśnie dlatego nie warto marnować ani minuty.
Euzebiusz Kaim zdaniem Olega bogaty, arogancki i cholera wie co robiący na terapii. Zdaniem Szackiego też. Wymuskany garnitur prokuratora wyglądał przy stroju tamtego jak łach wygrzebany z indyjskiego second handu.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl