“Greta siedziała na brzegu łóżka i zastanawiała się, czy chwila słabości byłą warta tego, w jakim miejscu się teraz znajdowała. ”
“W końcu mogła się od niego oderwać, dostała dobry powód, aby uciec od monotonii, która wkradła się w jej życie, i znalazła człowieka, którego naprawdę pokochała, a teraz w końcu żyła w spokoju, o jakim zawsze marzyła. Może Greta nie była tak złą osobą, za jaką ją uważała?”