Lordowie Aellin hojnie wynagradzali mistrzów, pod warunkiem że ani jedno ich dzieło nie opuści granic Suersenu.
Zima przyszła i odeszła niespodziewanie.
Ale teraz czuł się już mężczyzną i była dopiero jesień, a nie zima, więc zmusił się, żeby iść do swojego pokoju wolnym krokiem.