To ja miałam jednak dziwne dzieciństwo w porownaniu z tobą, @aleksiunka bo choć maku było u nas na wsi pełno, to jednak z okolicznymi dzieciakami jedl...
Smok, którego chciałabym opisać, to nie byle gad, jakich pełno w powieściach fantasy, w balladach rycerskich i historiach opowiadanych ku uciesze gawi...
W końcu jestem prowodyrem i pomysłodawcą wątku :-) Efektem jest przeredagowane opowiadanie z roku 2004 pt "Ostatnia sprawa Washingtona Crane'a".