Jestem z tym serwisem od początku, razem z Markiem zrobiliśmy kiedyś świetną robotę, ale przez różne problemy projekt powoli umierał – na lata.
Stęsknione wiosny dzieci biegały po podwórku, nie zbaczając na duże kałuże.
Znałam go już trzy lata i mogłam spodziewać się różnych odruchów z jego strony.