Zawsze z lekkim zaskoczeniem witam każdy moment, kiedy mówi się w sadze o tym, że wiedźmin się uśmiechnął czy jest szczęśliwy.
Myślał i myślał, podczas gdy ciepłe promyki słońca ogrzewały mu twarz, pot spływał po czole i skroni, w powietrzu z pobliskiego ogrodu sąsiadki unosił...