Zrekompensuję, to biorąc pod lupę violet, bo czytałam "Jutro".
Ja mówię o swoich subiektywnych odczuciach, a Ty generalizujesz (w dupach Wam się poprzewracało).
Wystarczyło, że po drodze znaleźliśmy miejsce gdzie rosła soczysta trawa (a takich dzięki opatrzności nie brakowało) oraz wodę.
Dzięki czemu, mógł narodzić się Mściciel na plaży Oceanu Otchłani Północy.