Najbliższy jest mi chyba "Złodziej dusz" (ten w wersji tradycyjnej), bo najwięcej pracy włożyłam w przygotowanie tego tomiku.
@Link @Link W drugim tomiku, który ukazał się niemal w rocznicę zeszłorocznej japońskiej autorka zamieszcza m.in. relację z tamtych wydarzeń.