W listopadzie przeczytałam pięć książek (dających razem prawie 2400 stron), co w porównaniu z poprzednim miesiącem jest lekkim postępem. 1.
Jego bark lekko musnął ramię jasnowidza.
Niebieski ogień był… zimny.
Ojciec ze swoją grzywą siwych włosów wydawał się prawie bogiem – faktycznie, do piątego roku życia Nafai myślał, że ojciec jest Nadduszą.