Jak sam temat mówi, ile stron najwięcej miała przeczytana przez ciebie książka?
A więc :) Jeśli uznamy że zbiór opowiadań czy też wsadzenie kilku książek w jedną się liczy to "Księga wszystkich dokonań Sherlocka Holmes" Aczkolwi...
O ile się nie mylę, to była to V część przygód o Harry Potterze - 959 stron
A , bo nie napisałam ile ten Sherlock ma stron. 1110 stron +15 brakującego podrozdział :) (który można za darmo zamówić u wydawcy . :) )
Teraz jestem w trakcie czytania książki Stephena Kinga "to", która liczy ok. 1100 stron, zapisanych do tego strasznie malutką czcionką.
Harry Potter i Zakon Feniksa - ok. 960 stron
Jak kilka osób wyżej - Harry Potter i Zakon Feniksa :) Mam chęć na "Bastion" Stephena Kinga (ponad 1300 stron), ale tę księgę odłożę na wakacje...
Joshi'ego - objętość 1100 stron.
"Dekret" Toma Clancego (liczone jako jeden tom - chyba ok. 1200 stron), Bastion, Stephena Kinga (1300 str.) i pewnie coś się znajdzie.
,,Pierwsze Prawo Magii,, T.Goodkinda ( 690 stron)
Dwa razy po ok. 750 stron, czyli w sumie około 1500..
w ciągu ostatniego pół roku to ,,Kamień łez" (ponad 900 stron) najczęściej zdarza mi się czytać takie pięćsetki:)
HP i Zakon Feniksa, próbowałam ostatnio przeczytać "Mgły Avalonu" 1300 stron, ale poddałam się po 100 :)