Przeczytam 40 książek w 2022 roku!

"Omijajcie Wojsławice bo tam siedzą Wędrowycze". Ja od dwóch dekad nie omijam, co świadczy o nieustannym lubieniu dwóch dziadersów. Semen i Jakub to zgrana para. No i cała reszta menażerii. Nawet Bardaki. No to cyk truskawkową prytą i Perłą Mocną. Wędrowycz da się lubić. Polecam.

Ciekawe spojrzenie na miasto tak wychwalane w polskiej mitologii miast utraconych. Lubię tego autora za nieoczywiste refleksje i wnioski, dotyczące miejsc w których przebywa. Poznaje je od tych jasnych i ciemnych miejsc. Rasowy włóczęga. Dobrze się go czyta. Najlepiej z procentami. Polecam.

Stara miłość nie rdzewieje. Uwielbiam Eddiego Brocka i jego kosmicznego towarzysza. Tym razem działa w San Francisco. I mnóstwo się dzieje. I oczywiście pojawia się Pajęczak. Klasyka przygód Venoma. Oczywiście dla jego miłośników pozycja obowiązkowa.

Kolejna książka o futbolu przeczytana w przedświt nowego mundialu. Pierwsza część mnie nie porwała, ale druga część o ramach i narodach w świetle badań socjologicznych, już tak. Za duża koncentracja na angielskim futbolu, no ale to książka zachodnio futbolowa. Marzy mi się taka pozycja napisana o naszej kopanej. Dla fanów piłki nożnej ciekawa lekt...

Co tu ukrywać. Kocham Gacka, w każdym wydaniu. Chociaż, to nie Bruce Wayne, ale i tak rządzi w Gotham. Klasyk przygód Nietoperza, czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy.

Frank to Frank. Mam nadzieję że tomów Punishera będzie jeszcze sporo. Ten przedstawia jego początkowe lata, choć już jako samodzielnego bohatera. I jak to zawsze z nim, nie przebacza nikomu. Akcja i jeszcze raz akcja. Z niecierpliwością czekam na tom Stana Lee. Będzie się działo.