Cieszy się ciało i cieszy uśmiech
Na siedząco się zataczają
Nogi w ten rytm prosty
Z wokalem zmiennym
Melodia za melodią
Rozbrzmiewa i głosi
Kolejną historię
Ze snów z myśli i z marzeń
Na twarzy duma i skupienie
Słów w rytmie wrażeń
Opowiadają o miłości
Z tęsknotą
Lecz cicho radośnie
Wspominając oddech szybki
Gdy do ust zbliżały się usta
Gdy w oczy patrzyły oczy
Gdy łzy zastąpiły łzy
Nie ma żalu nie ma dni
Trwogi odeszły jak wiatr
Minął już czas minęły chwile
Zaczęły się deszcze ciepłe
Z szelestem uderzają krople
Zatrzymał się człowiek z rytmem
W rytm nowy wstąpił
Niczym w inny akt teatru
Odgrywa rolę odgrywa kwestie
Realną prawdziwą z duchem
Jazz Jazz na chwilę bębny
Mocne nuty wiercą w głowie
Stanął na chwilę kolejno czas
A w nuty wsłuchało się znów
Serce a uśmiech chcą więcej
I więcej powiedzieć zaśpiewać
Ten maraton
Ten wąż pełza długi
Dłuższy niż widziałeś
Nie wiesz nie czujesz
Lecz chcesz tak właśnie brnąć stale…
<eext5 />