Hmm, również przeczytałam "Zmierzch" zanim jego ekranizacja trafiła do kin i bardzo mi się spodobał. To była moja pierwsza styczność z literaturą o wampirach, dlatego uważałam to za coś nowego i świeżego. Drugą część jakoś przemęczyłam, za dużo było w niej jak dla mnie rozmamłanej Belli. I tak, trzecia część to moja absolutnie ulubiona, czwarta była trochę przekombinowana i napisana jakby na siłę....