Właśnie Gaimana był pomysł, a Pratchetta większość wykonania, co niestety rzutuje na jakość książki. Dużo lepsza byłaby, gdyby napisał ją sam Gaiman, nie mieszając w to nieszczęsnego PTerry'ego. A tak występuje wyraźna rozbieżność między stylem a treścią.Nie sugerujcie się "Dobrym Omenem", prawdziwy Pratchett ze Świata Dysku pisze dużo, dużo lepiej...