Chyba każdy kojarzy sympatycznego misia z ogromną słabością do miodu. A wiecie, że dziś przypada jego święto? Tak, dokładnie 18 stycznia 1882 roku urodził się pisarz Alan Aleksander Milne, autor Kubusia Puchatka. Właśnie dlatego to właśnie teraz obchodzimy święto misia o małym rozumku. Przy okazji Międzynarodowego Dnia Kubusia Puchatka zapraszamy na zbiór ciekawostek o tym niepozornym ulubieńcu maluchów.
1. Kubuś Puchatek ma… już 92 lata! Dokładnie tyle czasu minęło od publikacji pierwszej książki opisującej jego przygody.
2. Inspiracją do stworzenia misia była maskotka, którą otrzymał syn Milne'ego, Christopher Robin.
3. W oryginale sympatyczny Kubuś nosi imię Winnie The Pooh. Jednak początkowo pluszak Christophera nazywał Mr Edward Bear (Pan Edward Niedźwiedź). Podczas wizyty w zoo chłopiec zachwycił się niedźwiedzicą Winnie (stąd Kubuś ma żeńskie imię). A Pooh? Tak nazywał się łabędź, którego zobaczył na rodzinnych wakacjach. I tak powstało imię Winnie The Pooh.
4. Polskie określenie Kubuś zawdzięcza pierwszej tłumaczce A. A. Milne, czyli Irenie Tuwim, która była siostrą Juliana Tuwima.
5. Jednak Kubuś Puchatek to nie jedyne określenie. Adamczyk-Garbowska przełożyła jego imię na język polski inaczej. Ponoć określenie Fredzia Phi-Phi jest dużo bardziej bliskie oryginałowi. Co o nim myślicie?
6. W ilu językach można czytać Kubusia Puchatka? Aż w 46! Na Węgrzech poznacie go jako "Micimackó", w Danii "Peter Plys", w Norwegii "Ole Brumm", w Niemczech "Pu der Bär", a na naszych Kaszubach "Miedzwiôdk Pùfôtk".
7. Jeśli chcielibyście zobaczyć, jak wyglądały pluszowe inspiracje do bajki, to znajdują się one w York Public Library. Niestety nie wszystkie! Maleństwo zgubiło się Christopherowi jeszcze w latach 30. XX wieku. Z kolei Sowa i Królik to osobisty wkład ilustratora, który tymi postaciami chciał ubarwić opowieść.
8. A skoro już o rysowniku mowa, to autorem ilustracji jest Ernest Shepard. Co ciekawe, tak bardzo zależało mu na stworzeniu obrazków, że osobiście dostarczał do domu autora pierwsze szkice. W końcu udało mu się przekonać do siebie pisarza i… później tego żałował. Pomimo tego, że tworzył wiele innych ilustracji, kojarzony był wyłącznie z tym jednym zleceniem.
9. Słodkiego życia nie miał również Christopher. Syn nie był zachwycony tym, że ojciec potraktował go jako pierwowzór Krzysia. W swoich autobiografiach (których wydał aż trzy) opowiada o zarówno szkolnych nieprzyjemnościach, jak i życiu w cieniu bajki.
10. Jednak ostateczny wizerunek Kubusia został stworzony przez Stephena Slesingera. Odkupił on od autora prawa do postaci misia za cenę 1000 dolarów i… udział 2/3 w przyszłych zyskach. Aż chciałoby się powiedzieć „miodzio”.
11. Pamiętacie grę, w która bawił się Kubuś Puchatek? Nazywała się Misie-Patysie i polegała na wrzucaniu patyków do strumyka z jednej strony mostu, a potem sprawdzaniu czy wypłynęły z drugiej. Jeśli czujecie, że bylibyście dobrzy w tej kategorii, to mamy dla was wiadomość… można wziąć udział w mistrzostwach gry Misie-Patysie!
Muszę przyznać, że uwielbiam Kubusia Puchatka, a moja miłość do niego wcale nie minęła z wiekiem! Która z ciekawostek zaskoczyła was najbardziej? A może sami możecie dodać coś do naszej listy? Piszcie!