Biblioteka to ulubione miejsce większości miłośników literatury. Ma ona zupełnie inny charakter niż księgarnie, nawet te najbardziej kameralne. Przekraczając próg biblioteki, otacza nas magiczne poczucie niekończących się możliwości. Jaką perełkę literatury znajdziemy na jej półkach? Kto tę książkę czytał przed nami? Co o niej sądził? Biblioteka potrafi dostarczać wielu emocji, co chętnie wykorzystują filmowcy.
W ostatnim artykule pisałam o filmach z księgarnią w tle, gdzie zdecydowanie najczęściej pojawiającym się motywem był motyw miłości. Czy podobnie będzie to wyglądało w przypadku biblioteki? Sprawdźcie moją listę dziesięciu filmów z biblioteką w tle, które proponuję Wam na najbliższe wieczory.
Siedem (1995)
Ten popularny thriller nazywany jest już współczesnym klasykiem kina grozy. Reżyserujący go David Fincher, postawił sobie za cel stworzenie filmu, który będzie pozbawiał widza nadziei i dokona swego rodzaju emocjonalnego spustoszenia. Do współpracy wybrał takich aktorów, jak Brad Pitt, Morgan Freeman, Gwyneth Paltrow czy też Kevin Spacey, którzy przenieśli na ekran niesamowitą energię, przysparzając widza o skrajne odczucia. W filmie dwóch policjantów stara się złapać seryjnego mordercę, który zabija kolejne osoby zgodnie z kluczem siedmiu grzechów głównych. Aby zrozumieć tok myślenia przestępcy, detektywi zagłębiają się w czeluściach miejskiej biblioteki i sprawdzają, co czyta morderca. Detektywi odwiedzają bibliotekę późnym wieczorem, gdy jest już zamknięta dla przeciętnych czytelników. Jej przestrzeń jest rozświetlona zielonym, klimatycznym światłem, a z głośników gra „Aria na strunie G” Bacha - efekt jest niesamowity.
Skazani na Shawshank (1994)
Jak nie stracić nadziei bez względu na fatalną sytuację życiową? Najlepiej jest obrać cel, do którego spełnienia musimy dążyć. Andy Dufresne, który został skazany na dożywocie, właśnie w ten sposób stara się przetrwać w smutnym, więziennym świecie. Postanowił sukcesywnie pracować nad rozszerzeniem zasobów więziennej biblioteki. W tym celu wysyła do urzędników dwa listy tygodniowo, aby nakłonić ich na przekazanie odpowiednich funduszy na powiększenie biblioteki. Film powstał na kanwie opowiadania Stephena Kinga „Skazani na Shawshank: cztery pory roku”.
Harry Potter i Kamień Filozoficzny (2001)
Niemal w każdym filmie z serii przygód o Harrym Potterze biblioteka odgrywa ważną rolę, jednak w tej części jest bez wątpienia szczególnie ważna. Grupka przyjaciół z magicznej szkoły w Hogwarcie stara się rozwikłać zagadkę, która skrywa się za jednymi z tajemniczych drzwi budynku. W tym celu przesiadują godzinami w bibliotece i próbują znaleźć jakiś trop w kolejnych książkach. W tym celu Harry nawet udaje się do biblioteki w nocy, aby z użyciem peleryny niewidki sprawdzić normalnie niedostępne dla niego treści z działu ksiąg zakazanych. Biblioteka w tym filmie jawi się, jako miejsce niekończących się zasobów wiedzy, miejsce tajemnicze i bez wątpienia magiczne. „Harry Potter i Kamień Filozoficzny” to klasyka kina familijnego i jest świetnym pomysłem na zimne wieczory. Szczególnie jeżeli do seansu przygotujecie sobie kremowe piwo niczym z baru w Hogsmeade.
Klub winowajców (1985)
Klub winowajców (lub dla fanów oryginalnych tytułów „The Breakfast Club”) to swego rodzaju filmowy pomnik dla nastoletniego buntu. Piątka uczniów, których można uznać za ucieleśnienie stereotypowych skojarzeń z konkretnymi subkulturami, musi za karę spędzić sobotę w szkolnej bibliotece. Wśród nich znajdują się: dziwaczka Allison, kujon Brian, naczelny buntownik John, sportowiec Andy i Claire - panna z bogatego domu. Każdy z nich jest z innego świata, więc początkowo nawet ze sobą nie rozmawiają. Dopiero z czasem odkrywają, że gdy odrzucą ciążące na nich stereotypy i spojrzą na siebie ponad podziałami, to potrafią się świetnie dogadywać. W czasie wspólnej, kilkugodzinnej przygody dowiedzieli się o sobie dużo więcej, niż mogłoby im dać napisanie zadanego przez nauczyciela dyżurującego wypracowania na temat „Kim jestem?".
Love story (1970)
To jedna z tych opowieści, gdzie biblioteka jest miejscem narodzin miłości. Jennifer, która pracuje w uniwersyteckiej bibliotece, prowokuje słowną przepychankę z wypożyczającym książki Olivierem. Niewinne dogryzanie skutkuje zaproszeniem na randkę. Szybko się jednak okazuje, że są z różnych światów. Ona jest studentką w konserwatorium muzycznym na Uniwersytecie Radcliffe i pochodzi z rodziny robotniczej, natomiast on jest bogato urodzonym studentem prawa na Harvardzie. Ojciec Oliviera oczekuje, by syn związał się z dziewczyną o statusie społecznym podobnym do własnego. Brak akceptacji nie sprawia jednak, że para rezygnuje z miłości, która ich połączyła. Chociaż walka o ten związek wcale nie jest tak prosta, jak mogliby tego oczekiwać.
Piękna i Bestia (2017)
Analizując filmy, w których pojawiają się piękne biblioteki, trudno nie wspomnieć o ekranizacji słynnej disneyowskiej baśni. Jeszcze kilka lat temu o tym filmie było bardzo głośno, głównie na skutek dyskusji o zasadności tworzenia na nowo klasycznych dzieł i tego, z jakim skutkiem jest to realizowane. Mimo wszystko film przyciągnął do kina wiele osób, co można zawdzięczać między innymi temu, że główną rolę zagrała cudowna Emma Watson. „Piękna i Bestia” to historia Belli, która by uwolnić ojca z rąk okrutnej Bestii, pozwala zamknąć się w zamku. Czas bez wolności starają się jej urozmaicić zaczarowane przedmioty (zegar Trybik, świecznik Płomyk, czy miotełka Puf Puf), a także sama Bestia, która z czasem okazuje się być zdecydowanie lepszą osobą, niż początkowo się wydawała. W jednej ze scen Bestia podarowuje Belli piękną i bogato wyposażoną bibliotekę, która jest dla zakochanej w książkach dziewczyny istnym spełnieniem marzeń.
Szept serca (1995)
Tym razem, dla odmiany, proponuję Wam film animowany, który powstał w słynnym, japońskim studiu Ghibli. To historia, która opowiada o czternastoletniej Shizuku, która kocha książki. Spędza mnóstwo czasu na ich czytaniu i marzy, że sama kiedyś napisze własną powieść. Podczas wakacji, które spędza w bibliotece, odkrywa, że każda książka, która wpadła w jej ręce, była również wypożyczana przez pewną osobę. Pewnego dnia Shizuku poznaje intrygującego chłopaka, który marzy o tym, by zostać lutnikiem. Shizuku podejrzewa, że może być on czytelnikiem, którego śledzi na bibliotecznych kartach. Z czasem zaprzyjaźniają się, a dziewczyna zaczyna się od niego uczyć determinacji w spełnianiu własnych marzeń.
Imię róży (1986)
Jest rok 1327. William z Baskerville ma za zadanie wyjaśnić okoliczności śmierci zakonnika w benedyktyńskim klasztorze. Z czasem pojawiają się kolejne zabójstwa, które wywołują ogólną panikę. Wilhelm i jego uczeń Adso podejrzewają, że do rozwiązania tajemniczych morderstw doprowadzi ich gmach biblioteki.Niestety, nie mają oni do niej dostępu, co znacząco komplikuje sprawę. Film powstał na bazie powieści Umberto Eco „Imię róży”. Warto podkreślić, że wiele osób uznaje tę ekranizację za jedną z najlepszych adaptacji książek w historii kina.
Pojutrze (2004)
Tym razem możemy obserwować bibliotekę w roli schronienia. To film katastroficzny, który wzbudzi wiele emocji i nie mniej pytań w Waszych głowach. Jack Hall, którego gra Dennis Quaid, jest klimatologiem i od wielu lat prowadzi badania nad efektem cieplarnianym. Ostrzegał cały świat przed nadejściem kolejnej epoki lodowcowej, ale sam się nie spodziewał, że stanie się to tak szybko. Gwałtowny wzrost temperatury doprowadza do osłabienia Prądu Północnoatlantyckiego i pojawienia się szeregu anomalii pogodowych. Hall przekonuje władze państwowe, by ogłosiły narodową ewakuację. On natomiast udaje się do Nowego Jorku, by uratować syna Sama, który wraz z grupą osób ocalałych z powodzi, schronił się w publicznej bibliotece. Film otrzymał nagrodę BAFTA za najlepsze efekty specjalne w 2005 roku.
After (2019)
Jak jest ukazywana biblioteka w filmach z ostatnich lat? Za przykład możemy wziąć film “After”, który okazał się hitem wśród młodzieży. To opowieść o pilnej uczennicy o imieniu Tessa, która poznaje tajemniczego Hardina Scotta. Ten chłopak jest uosobieniem wszystkiego, czego dotychczas Tessa starała się unikać. Ta znajomość od początku niesie za sobą widmo kłopotów. Połączyło ich jednak silne uczucie, które diametralnie zmienia życie każdego z nich. W jednej ze scen filmu para nielegalnie zostaje na noc w zamkniętej bibliotece, gdzie czytają na głos ulubione książki.
W światowej kinematografii scen z biblioteką jest naprawdę dużo. Bez problemu możecie je znaleźć także w „Carrie”,„Śniadaniu u Tiffanego”, „Kodzie da Vinci”, „Pogromcach duchów”, a nawet „Gwiezdnych wojnach”. Księgarnia bez wątpienia najczęściej występowała w filmach jako miejsce narodzin miłości, z kolei biblioteki chętniej wiązano z tajemnicą, wiedzą i schronieniem. To tutaj rozwiązywano najtrudniejsze zagadki i poszukiwano odpowiedzi na życiowe pytania. Nie można jednak ukryć, że również wśród bibliotecznych regałów niejednokrotnie rodziła się miłość.
Czym biblioteka jest dla Was? Który film z biblioteką w tle jest Waszym ulubionym?
Przypomina mi się scena z Filadelfii dziejąca się właśnie w bibliotece. Główny bohater wertuje książki w poszukiwaniu informacji na wiadomy temat. Bibliotekarz "delikatnie" sugeruje mu, że może by się przesiadł. Po chwili dołącza Pędzel (jak mawia mój teść) Washington i panowie już razem przekopują się przez kolejne tomy. To jest właśnie ten moment, gdy bohater grany przez Pędzla decyduje się bronić człowieka chorego na AIDS, chociaż wcześniej mu odmówił.
× 14
@8dzientygodnia · prawie 4 lata temu
Mój ulubiony to "Skazani na Shawshank" i cały ten proces budowania tej biblioteki od podstaw. Ja niemal w podobny sposób stworzyłam swoją, choć początkowo nie musiałam tkwić w tym miejscu za karę. A potem, gdy zrobiło się bardzo źle, uciekłam, jak Tim Robbins i zostawiłam ją innym.
Moją ulubioną jest biblioteka z filmu "Imię róży", chociaż wolę opis z książki, jest bardziej tajemniczy. Jednak największą sympatią darzę bibliotekę Terry Pratchett ze Światu Dysku, szczególnie bibliotekarza.
Kolejny ekstra pomysł po filmach z księgarnią w tle i moim ulubionym "Przed zachodem słońca". To miłe, że w zestawieniu znalazł się tak już zapomniany wyciskacz łez jak "Love story". Mojej córce, która lubi produkcję japońskie na pewno polecę "Szept serca" i obejrzymy go razem. Dziękuję za inspirację.
moje miejsce na ziemi ;):) chociaż brzmi to patetycznie, ale taka jest prawda ;):). Ta radość, kiedy na półce znajduje się książkę zaproponowaną do zakupu :):). nie da się tego porównać z niczym. Jej cisza i spokój bezcenne, bo jako introwertyk z książką w reku najlepiej ładuje akumulatory energetyczne. Życzliwość i serdeczność wspaniałych Pań, które z pasją i zaangażowaniem wykonują swoją pracę. Chociaż, czy jeśli praca jest pasją to jeszcze jest praca?
× 3
@bookovsky2020 · prawie 4 lata temu
Przypomina mi się film na podstawie książki "Zaklęci w czasie". W filmie, w przyszłości, bohaterowie spotykają się w bibliotece. Nie pamiętam czy w książce też tak było... :)
Według wielu cudem kinematografii to ten film nie jest, ale to właśnie z niego pamiętam, że anioły mieszkają w bibliotekach. Miasto aniołów (1998), w rolach głównych Meg Ryan i Nicolas Cage.