Niegrzeczne książki, czyli romanse ze świętami w tle

Autor: poligondomowy ·3 minuty
2019-12-16 11 komentarzy Polub, jeżeli artykuł Ci się spodobał!
Niegrzeczne książki, czyli romanse ze świętami w tle

Ilu czytelników tyle świątecznych preferencji. Jedni wolą baśniowe otoczenie płatków śniegu wirujących wokół bohaterów książki z happy endem, są też tacy, którzy wolą, by biały śnieg zdobiły świeże ślady krwi, a na kartach książki trwał pościg za mordercą, ale są i tacy, którzy mają ochotę na niegrzeczną wersję Mikołaja. I dla nich również kilka tytułów się znajdzie! Nie ma ich niestety tak dużo jak kryminałów i obyczajówek, ale myślę, że z każdym rokiem będzie lepiej pod tym względem. Już w tym roku jestem szalenie zaskoczona, bo świąteczne książki w wersji dla niegrzecznych dziewczynek piszą polskie autorki! Ogromny krok… I nie podoba mi się zwrot „książka dla niegrzecznych dziewczynek” szczególnie, że używany jest zamiennie z „książki dla kur domowych”.  


Mikołaj na zamówienie

 „Mikołaj na zamówienie” Jordan Marie oraz Jenniki Snow to jeszcze do niedawna była najgorętsza książka w tej tematyce, ale w tym roku ma już konkurencję! Mimo wszystko sami zdecydujcie, czy ma szansę na pierwsze miejsce na podium!

Głównym bohaterem jest Nick, którego firma ma dość nietypową specjalizację, bowiem zajmuje się spełnianiem najbardziej grzesznych fantazji. I już tutaj robi się ciekawie, ale to nie wszystko. W końcu założeniami firmy jest jedynie flirt oraz uwodzenie. Nic więcej. Ostatnie zlecenie Nicka jednak okazuje się dość problematyczne, gdyż jego klientką okazuje się najbardziej seksowna kobieta, jaką tylko mógł sobie wyobrazić! Holly jest rudzielcem i sprawia, że Nick jest gotowy złamać wszystkie swoje zasady! 

Wszystko, czego pragnę w te święta 

Książka Anny Langner trafiła do nas dzięki Wydawnictwu Kobiecemu. Większość fanów erotyków świetnie zna ich książki i raczej nie może na nie narzekać. Mamy więc ogromne oczekiwania wobec tego tytułu. Szczególnie, że w końcu erotyki zaczynają coraz odważniej publikować polskie autorki. Ale też z racji tego są krytyczniej, mam wrażenie, oceniane przez czytelników. „Wszystko, czego pragnę w te święta” miał premierę 13 listopada. 

Kim jest Anna Langner? Przede wszystkim to debiutantka, ale niektórzy znają ją już z serwisu Wattpad. Tam publikuje powieści erotyczne pod pseudonimem a.n.reeves. Scenariusze, które tworzy są trudne, ale życiowe, bohaterowie silni, a całość bardzo emocjonalna. Od wydawcy udało mi się dowiedzieć, że 'na bezludną wyspę zabrałaby chipsy, dobrą książkę, zeszyt i długopis (kolejność nieprzypadkowa). Dlaczego? Jak twierdzi: "może nie przeżyłabym zbyt długo, ale za to umarłabym szczęśliwa".'

Zapowiada się dość nudno i spokojnie, bo Ewa jest bohaterką bardzo poukładaną. Ma dobrą pracę, fajne mieszkanie, tylko partnera nie ma, bo na randki czasu brakuje. Podczas świąt w rodzinnym domu miała zamiar przemyśleć swoje życie, ale oprócz brata bliźniaka spotyka tam jego przyjaciela. Przystojniaka. Łobuza. Denerwuje ją, ale również intryguje. Jest szybko, niebezpiecznie, ryzykownie… 

Świąteczna gorączka

Gorącą propozycję ma dla czytelników również Maja Damięcka oraz wydawnictwo NieZwykłe. Niestety, autorka ukrywa się pod pseudonimem, po wielu próbach udało mi się ją namówić na zdradzenie kilku zdań o sobie, ale… na obietnicy przygotowania takiej informacji się skończyło. Pozostanie dla nas więc tajemnicą. 

Głównym bohaterem "Świątecznej gorączki" jest mężczyzna, Mikołaj Dębski, który świąt nienawidzi. Aby ten czas przetrwać zaszywa się w sypialni z jakąś piękną blondynką. Tym razem ma dokładnie taki sam plan na święta. W oko wpada mu pani doktor Sara, jednak ona wcale nie ma ochoty zostać jego prezentem świątecznym. Dla Dębskiego jej niechęć jest wyzwaniem, postanawia, że musi ją zdobyć mimo wszystko! 

I jak, czy któryś z tytułów wpadł Ci w oko? Już wiesz, z którą z proponowanych książek spędzisz święta? Mała podpowiedź: jeżeli zamiast prezentu (lub rózgi) wolisz od Mikołaja dostać taką książkę to… kup ją sobie sama! Nie wiem, czy w worku Mikołaja masz szansę którąś z nich znaleźć! 😉
Polub, jeżeli artykuł Ci się spodobał!

Komentarze

@sandrajasona
@sandrajasona · prawie 5 lat temu
Ja tylko krwawo i z przytupem: kryminał, thriller. Również dobra literatura faktu i naukowa :-) Na romansach, nawet dla niegrzecznych dziewczynek się nie znam i podejrzewam, że nigdy nie poznam :-)
× 5
@poligondomowy
@poligondomowy · prawie 5 lat temu
Na szczęście autorzy zadbali również o krwawe święta dla czytelników :)
× 1
@Jagrys
@Jagrys · prawie 5 lat temu
Bosh...! "Mikołaj na zamówienie", na którym nie tylko ja nie zostawiłam suchej nitki. 
"Świąteczna gorączka" , która od "Mikołaja..." różni się bardzo niewiele...
Pierwsze co mi się ciśnie jako komentarz o powyższych to "wulgarne". Sorry, nie jest mi przykro.
Za każdym razem zastanawiam się, co znaczy termin "niegrzeczne książki". Bo to, że traktują one o obrazowo ujętej erotyce nie robi na mnie wrażenia.  Są na to zbyt... przaśne? Nieeleganckie? Gdyby jeszcze te "niegrzeczne" popisy faktycznie wychodziły poza zwykłe figo-fago i wywoływały coś więcej niż niesmak i uczucie zażenowania z niewyszukanie opisywanych "momentów"... Ale dla wielu z nich jest to siermiężnie ujęte  bunga-bunga. "Niegrzeczne  książki"? Serio? Przeciętny "harlequin" ma te wstawki opracowane bardziej ekscytująco. "Baśnie z 1001 nocy" w ogóle pozostają poza konkurencją, bo tam przy byle której opowieści uszy czerwienią się bardziej.
× 4
@poligondomowy
@poligondomowy · prawie 5 lat temu
To tylko przegląd propozycji wydawniczych. Podejrzewam, że kilka osób po nie siegnie jednak... Choć przez takie komentarze nigdy się do tego nie przyzna. 

Wiesz, że społeczeństwo traci zdolność czytania i rozumienia? Będę się upierać, że lepiej czytać cokolwiek niż scrollowac fejsa ;)
× 2
@Justyna_K
@Justyna_K · prawie 5 lat temu
Moje zdanie jest następujące : wolałabym przewijać fejsa niż katować umysł książką, która jest zwyczajnie dna sięgająca. Na stronie internetowej Legimi przeczytałam dostępny fragment "365 dni" i dla mnie to  "dzieło" nie jest warte uwagi, to już wolę fejsa przewijać niż czytać takie coś :) Ale to są moje osobiste odczucia. Zwyczajnie nie zgadzam się na byle co, byle by tylko czytać. Owszem zdarza, się że trafią w moje łapki slabsze propozycje lub nawet bardzo słabe ale jednak zawsze coś tam w sobie mają. 

Poza tym zamiast czytać coś takiego albo nie czytać i przewijać fejsa, to zamiast tych rozrywek wolę pójść do kuchni i upiec pyszne ciasto albo przyrządzić pyszną kolację albo pójść na spacer, albo szydełkować albo zwyczajnie znaleźć sobie inną rozrywkę :) Dla mnie podejście czytać byle co, byleby czytać jest nie do przyjęcia. :) 
× 1
@Jagrys
@Jagrys · prawie 5 lat temu
Oczywista, że sięgnie. Sama  planuję sobie tę świąteczną trójkę nie tylko dopełnić ale coś do niej dodać. ;q
Bardziej przykre jest to, że co raz więcej książek z gatunku erotycznych poziomem i stylem przypomina scenariusz podrzędnego porno.  
Pamiętam  pierwszy szał na "Off Campus" Elle Kennedy, zachłyst Paige, Ward, Keeland itd. A potem dostałam w twarz tym czymś od Lipińskiej i kopa w mikołajowy worek od Jenniki Snow. Nadal mnie boli.                                                                                                                          
× 1
@Malpa
@Malpa · prawie 5 lat temu
Hyhyhy,  wy to jak te dwa dziadki w loży w Muppet Show 


× 3
@poligondomowy
@poligondomowy · prawie 5 lat temu
@justyna_k wychodzę jednak z założenia, że Ty czytasz więcej niż jedną książkę rocznie... Więc nie o tym mówię. Ty możesz wybierać, wiesz czego chcesz, natomiast są ludzie, którzy nie czytają NICZEGO. Więc nadal się upieram, że jeśli ta książka ma im sprawiać przyjemność i będzie to podrzędny erotyk to niech go czytają...
@Justyna_K
@Justyna_K · prawie 5 lat temu
Świąt nie spędzę w towrzystwie wyżej proponowanych książek. Trochę szkoda mi czasu, tym bardziej że propozycji świątecznych jest całe mnóstwo. Jedne są bardziej udane, inne mniej, jednak jeśli zdecyduję się na powieść świąteczną, to będzie to klasyczna obyczajówka ze zbioru propozycji wydawnictwa Czwarta Strona. A ponieważ nigdy nie mówię nigdy, to pewnie kiedyś, może jedną z wyżej wymienionych przeczytam, ale na 100% nie w święta. Poza tym nie kręcą mnie  książki w wersji dla niegrzecznych dziewczynek ;) 
× 4
@poligondomowy
@poligondomowy · prawie 5 lat temu
Każdy czyta co lubi i uważam, że to największe szczęście, że wszyscy możemy wybrać coś dla siebie... Miłej świątecznej lektury życzę - u mnie też Czwarta Strona czeka ze swoimi propozycjami
× 5
@Malpa
@Malpa · prawie 5 lat temu
Ja przeczytam wszystkie choćbym miała Mikołajowi z worka wyciągnąć! 
× 4
@Tanashiri
@Tanashiri · prawie 5 lat temu
Będziesz grzebać w worku Mikołaja? :)
× 4
@poligondomowy
@poligondomowy · prawie 5 lat temu
No i miłej lektury życzę :) ja na pewno wszystkich nie zdążę ;)
× 1
@Moncia_Poczytajka
@Moncia_Poczytajka · prawie 5 lat temu
A ja zdecydowanie wolę świąteczne historie o zabarwieniu obyczajowym. Romantyczno-erotyczne opowiastki świąteczne kojarzą mi się z popularnymi swego czasu harlequinami, a na nie zwyczajnie szkoda mi czasu.
× 2
@poligondomowy
@poligondomowy · prawie 5 lat temu
Każdy czyta co lubi. Na szczęście obyczajowej w tym roku mamy całe mnóstwo!!!
× 1
@Jagrys
@Jagrys · prawie 5 lat temu
Nadal są. Tylko seksy jakie mają w nich miejsce opisane są bardziej, hmm... finezyjnie? Popularna literatura  erotyczna (bo chyba to termin "niegrzeczne książki" znaczy) jest w tej kwestii zdecydowanie bardziej uliczna.
× 1
@poligondomowy
@poligondomowy · prawie 5 lat temu
O, jak ładnie rozgryziony termin - chyba to właściwa nazwa :)
@wiedzma.sol
@wiedzma.sol · prawie 5 lat temu
Świątecznej gorączki to ja tak jakby nie polecam :D Nie wiem, jak reszta, Wszystko czego pragnę w te święta jeszcze planuję, ale Mikołaja na zamówienie niet! Bohater erotyka o imieniu Mikołaj już zawsze będzie mi się źle kojarzył :D Jedynie co ze świątecznych, to można się pokusić romansowo o Miłość na gwiazdkę Wright. Nie jest to wybitne, ale krzywdy nie zrobi. Znaczy ja niewiele świątecznych znam, to może wyrocznią nie jestem :P
× 1
@tylko_ksiazki_w_glowie
@tylko_ksiazki_w_glowie · prawie 5 lat temu
Ja te święta spędzam z książką "W śnieżną noc" i jestem szczęśliwa, że mogłam poznać książkę bo film na Netflixie jest zupełnie inny. 
× 1
@poligondomowy
@poligondomowy · prawie 5 lat temu
musze sprawdzic!
× 1
@ixzca
@ixzca · prawie 5 lat temu
Ja w tym roku skusiłam się na dwie świąteczne książki (Uwierz w miłość, Calineczko i Biuro przesyłek niedoręczonych). Obie bardzo dobre. 😌
× 1
@poligondomowy
@poligondomowy · prawie 5 lat temu
I nasze, polskie - to lubię!
× 1
@Zakreconaa_19
@Zakreconaa_19 · prawie 5 lat temu
Czytałam tylko " Świąteczną gorączkę", pozostałe tytuły już sobie zapisałam 😁😁
× 1
@poligondomowy
@poligondomowy · prawie 5 lat temu
To jeszcze przede mną. Jeśli zdążę ;)
× 1
@Zakreconaa_19
@Zakreconaa_19 · prawie 5 lat temu
Zawsze można po światach przeczytać jak nie zdążysz teraz 😉