Też tak uważam. Jeśli zwierzak ma szczęście, to przez całe swoje życie jest w jednym domu. Jesteśmy dla niego jedynym światem, który zna. I bycie z nim do końca jest naszym obowiązkiem. To z długości naszego życia wynika, że po jednym zwierzaku mamy czas na następne. Jednak znam wielu ludzi, którzy po pierwszym pupilu nigdy nie zdecydowali się na kolejnego.