Dobry pasterz odda życie za swoje owce. Złemu – posłużą za ofiarę… W Saszynie, niewielkiej wiosce, dochodzi do zagadkowej śmierci młodego wikarego. Policja zleca zbadanie sprawy prywatnej detektywce...
To, że panował nad sobą, mogło oznaczać tylko jedno - zaczął się bać. Wiedząc to, pierwszy raz w życiu poczuła, że ma nad nim przewagę. I było to wspaniałe uczucie.
“Wykonała ruch w stronę drzwi. Mężczyzna podniósł się z krzesła i wyciągnął w jej stronę dłoń. Zawahała się, ale coś zmusiło ją do ujęcia jego ręki i złożenia na niej pocałunku. Poczuła zapach starego człowieka i czegoś jeszcze. Tak, w ten sposób musi pachnieć podłość - pomyślała i wyszła z pomieszczenia.”
“Wściekłość wykrzywiła mu twarz. Spojrzał na nią takim wzrokiem, ze poczuła ciarki na plecach. Nie było z nim żartów. Wiedziała, że gdy jest wściekły, potrafi być nieobliczalny, przykładów na to miało aż nadto.”
“Pomimo płaskich obcasów słychać było odgłos, jaki pozostawiały kroki kobiety. Posadzka z drewna dębowego o różnych odcieniach ułożona była w fantazyjne wzory.”