Polski grafik i twórca filmów animowanych. Najbardziej znany jako autor rysunków satyrycznych i klasycznych filmów animowanych, ważnym obszarem jego twórczości było również projektowanie grafiki użytkowej (plakaty, afisze, okładki i ilustracje książkowe).
Absolwent Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie (studiował w Katowicach na Wydziale Grafiki, filii krakowskiej ASP).
Od 1955 należał do PZPR. Internowany w czasie stanu wojennego. Od 1982 do 1997 mieszkał i pracował w USA.
Zadebiutował w tygodniku „Szpilki” w 1956. W PRL publikował rysunki w wielu tytułach; rozpoczął też współpracę z niemieckim Pardonem i amerykańskim The New Yorker. W czasie emigracji jego rysunki zamieszczały także The New York Times i The Wall Street Journal; szwajcarski Graphis zamieścił w jednym z numerów z lat 80. monografię Czeczota. Publikował w „Polityce” i „Nie”.
W 2002 zrealizował pełnometrażowy film animowany Eden, za który otrzymał Nagrodę Dodatkową Jury na 27 Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni.
15 grudnia 2008 z rąk ministra kultury i dziedzictwa narodowego Bogdana Zdrojewskiego odebrał Złoty Medal „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”.
W 1976 Czeczot został pozwany do sądu przez aktora Ryszarda Filipskiego. Powodem był rysunek zamieszczony w tygodniku Literatura, na którym widniała postać, z twarzą ukrytą pod kominiarką, siedząca przy stole, na którym znajdowały się pistolet oraz puszka z metką „Zyklon B”, w tle natomiast wisiał afisz teatralny z napisem: Teatr Ludowy w Nowej Hucie – „Ryszard IV”. Kierujący wówczas tym teatrem Filipski odebrał rysunek jako przekraczającą dopuszczalne granice krytykę swojej osoby.
Rysunek Czeczota miał w istocie piętnować zaangażowanie polityczne Filipskiego po stronie PZPR, nadużywanie przez niego haseł nacjonalistycznych, również tych o zabarwieniu antysemickim. Pierwsza wersja tego rysunku była nawet bardziej wymowna i dlatego została ocenzurowana.
Ponieważ Filipski był hołubiony przez rządzącą partię, jeszcze przed rozpoczęciem procesu Czeczota spotkało wiele szykan. Natychmiast stracił pracę w Literaturze (a miał tam stałą rubrykę), stał się bohaterem oszczerczej kampanii w partyjnej prasie. Jesienią 1976 sąd skazał rysownika na sześć miesięcy więzienia w zawieszeniu, zasądził pokrycie przez niego kosztów procesu, wpłatę nawiązki na cele społeczne i nakazał Czeczotowi wystosowanie przeprosin.