Cytaty Anna Todd

Dodaj cytat
Najlepsze w czytaniu jest to, że uciekasz ze swojego życia, możesz przeżyć setki, a nawet tysiące innych żyć.
Kocham go i nie mam wątpliwości, że on kocha mnie. Nawet jeśli nasz związek nie będzie trwał wiecznie, jeśli skończy się tym, że nigdy więcej się do siebie nie odezwiemy, zawsze będę wiedziała, że w tym momencie był dla mnie wszystkim".
,,Jest spora różnica między niemożnością życia bez kogoś a kochaniem go"
Nauczyłam się, że ludzie, którzy udają, że najmniej ich to wszystko obchodzi, to właśnie ci, którzy przejmują się najbardziej.
Jesteś moim oddechem, moim bólem, moim sercem, moim życiem.
Najlepsze w czytaniu jest to, że uciekasz ze swojego życia, możesz przeżyć setki, a nawet tysiące innych żyć.
To jest prawda. Żyjemy w świecie, w którym wszyscy popełniają błędy, nawet niesamowicie naiwne dziewczyny, które zazwyczaj są ofiarami charakteru i braku wrażliwości swoich chłopaków. Nikt na tym świecie nie jest prawdziwie niewinny. Nikt. Ludzie, którzy mają sobie za doskonałych, są najgorsi ze wszystkich.
‚Ludzie mogą się zmienić tylko sami, niezależnie od tego, jak inni próbują im w tym pomóc. Muszą chcieć tego tak bardzo jak ty, albo nie ma żadnej nadziei.’
... jako dziecko dowiedział się, że każde kłamstwo wypowiedziane po ciemku staje się złośliwą prawdą w świetle dnia.
Niekiedy po prostu chcę zagłuszyć świat dookoła mnie, a muzyka i czytanie to jedyne rzeczy, które mi na to pozwalają.
On jest jak obiekt, którego nic nie może poruszyć, a ona jak siła, której nic nie jest w stanie zatrzymać. To mogłaby być niezła walka.
Najlepsze w czytaniu jest to, że uciekasz ze swojego życia, możesz przeżyć setki, a nawet tysiące innych żyć.
‚Staram się być dla niej lepszym człowiekiem i obawiam się, że jeśli znów zbyt szybko mi wybaczy, poddam się, bo stracę motywację, kiedy już odnajdziemy drogę powrotną do siebie, chcę być inny, dla niej. Chcę, żeby tak już zostało, żeby móc jej pokazać, że ten wzorzec... to ‚błedne koło’ ,jak ona to nazywa... się skończy’
A jeśli wciąż będę mu wypominała przeszłość, jak ma patrzeć w przyszłość? Czy już nigdy nie będzie godny miłości?
Nie wiem, czy czas mnie uleczy, czy nie. Ale wiem, że jeśli tak się nie stanie, nie przeżyję.
Ale przemoc to nie rozwiązanie. Poza tym tego rodzaju gniew cię pożre, odbierze ci życie, jeśli mu na to pozwolisz. Jeśli będziesz się go trzymał, zniszczy cię.
Jest najbardziej wkurzającą kobietą na całym świecie,ale niech mnie szlag trafi,jeśli nie kocham jej jeszcze bardziej właśnie wtedy,kiedy jest najtrudniejsza.
Nie mogę wymyślić, co mogłoby ukoić ból, który czuję w środku. Wydaje się nieskończony. Trwały. Niczym organizm, który zaczął we mnie żyć, ale również jak dziura, która wciąż się powiększa.
To, że nie potrafi cię kochać tak, jak tego chcesz, nie znaczy, że nie kocha cię ze wszystkich sił.
[...] kiedy pozwolisz sobie uwierzyć w zbyt wiele kłamstw, trudno już odnaleźć drogę powrotną do prawdy.
Najlepsze w czytaniu jest to, że uciekasz ze swojego życia, możesz przeżyć setki, a nawet tysiące innych żyć.
Jeśli książka na ciebie nie oddziałuje, nawet w najmniejszym stopniu, to nie czytasz odpowiedniej książki.
- To, że nie potrafi cię kochać tak, jak ty chcesz, nie znaczy, że nie kocha się ze wszystkich sił - mówi.
"Była moim spokojem, moim ogniem,
moim oddechem, moim bólem
i nieważne jak dużo przeszliśmy,
każda sekunda była warta życia,
które mamy"
"Była moją kotwicą, moim pocieszeniem
w nocy zwalczała za mnie moje demony,
gdy byłem zbyt słaby, zbyt zajęty użalaniem
się nad sobą, żeby pomóc jej toczyć z nimi bój.
Była na miejscu z tarczą w dłoni i walczyła
z każdym obrazem, który zagrażał mojemu
pojebanemu umysłowi. Samodzielnie nosiła
to brzemię i to ją w końcu złamało."
"Zaciskam zęby na poduszce i łamię
własną obietnicę. Zaczynam płakać.
Nie nad sobą. Płaczę nad Hardinem,
chłopcem, który nie wie jak traktować ludzi,
na których mu zależy, chłopcem,
który ma koszmary, gdy nie śpię z nim,
ale który powtarza, że mnie nie kocha.
Chłopcem, któremu naprawdę trzeba przypomnieć,
co to jest samotność"
"On nie miał nic do stracenia, ale ja miałam. Pozwoliłam mu, żeby odebrał mi
wszystko.
Życie, zanim go poznałam, było takie proste i sprecyzowane. A teraz… po
nim…
jest po prostu... po wszystkim…"
"-Nie jesteś w moim typie, tak jak ja nie jestem w twoim. Dlatego do siebie
pasujemy… Różnimy się od siebie, a jednocześnie jesteśmy tacy sami.
Powiedziałaś mi kiedyś, że wyzwalam w tobie to, co najgorsze. Cóż, ty
wyzwalasz we mnie to, co najlepsze."
Nigdy wcześniej nie odczuwałam czegoś podobnego. Nie chodzi tylko o to, co się dzieje, gdy na sobie leżymy, ale o to, że mam motylki w brzuchu, kiedy na mnie patrzy, że rozpaczliwie pragnę się z nim widywać nawet wtedy, gdy jestem na niego wściekła, a co najważniejsze, że zawsze jest w moich myślach, nawet kiedy próbuję przekonać samą siebie, że go nienawidzę.
(str. 184).
(...) W jednej chwili mówisz mi, jak bardzo mnie znosisz, albo upokarzasz mnie po moim najintymniejszym doświadczeniu... - Otwiera usta, żeby mi przerwać, ale kładę na nich palec i kontynuuję: - A w następnej całujesz mnie i twierdzisz, że mnie potrzebujesz. Nie podoba mi się to, kim się staję przy tobie, i nie lubię czuć się tak, jak się czuję, gdy mówisz mi te wszystkie okropne rzeczy.
- Kim się stajesz przy mnie? - Wodzi zielonymi oczami po mojej twarzy, czekając na odpowiedź.
- Kimś, kim nie chcę być. Kimś, kto zdradza swojego chłopaka i ciągle płacze - wyjaśniam.
- Wiesz, kim według mnie stajesz się, gdy jesteś ze mną?
Przesuwa palcem po linii mojej szczęki. Z trudem zachowuję koncentrację.
- Kim?
- Sobą. Myślę, że to właśnie prawdziwa ty, ale jesteś zbyt zajęta tym, co wszyscy inni o tobie myślą, żeby to dostrzec.
(str. 165).