Cytaty Artur Urbanowicz

Dodaj cytat
Generalnie, jeszcze nigdy nie byłeś tak stary jak dzisiaj.
Uczuć nie da się kontrolować. To nasza naturalna reakcja na bodźce i objawia się kompletnie niezależnie od naszej woli.
- Na Gołdapską. Szybko! - wydyszał i z trzaskiem zamknął drzwi. Jak tylko taksówkarz ruszył z piskiem opon, Marek spojrzał za siebie.
Z klatki schodowej w dalszym ciągu nikt nie wychodził.
W dalszym ciągu nic z tego nie rozumiał.
Typowe ludzkie podejście. Kiedy coś pójdzie nie tak, zwalmy winę na kogoś innego. Jesteśmy cudowni, nieskazitelni i najmniej winni! Wszyscy wiemy najlepiej, wszyscy jesteśmy specjalistami od każdej dziedziny życia. Nie popełniamy błędów, wszystko robimy doskonale.
Ludzki mózg to jest potęga. W skrajnych sytuacjach wznosi się na wyżyny, a wtedy dla organizmu, którym steruje, nie ma rzeczy niemożliwych.
I to też jest ich piekło. To dlatego, że ludzie są generalnie do siebie podobni i każdemu sprawia cierpienie praktycznie to samo. Samotność, ból, zarówno ten fizyczny, jak i psychiczny, strach, upokorzenie, brak nadziei, bezsilność, nasilenie się wydarzeń, które doświadczają cię o złość i frustrację, oraz stopniowa utrata wszystkiego, co sprawiało, że czułeś się szczęśliwy.
Kiedy w twoim życiu pojawiają się przeciwności, to należy się ich powoli, po kolei pozbywać, a życie stanie się prostsze.
Kiedy ludzi dzieli wiele kilometrów, każdy nagle nabywa odwagi, której próżno u niego szukać przy spotkaniu twarzą w twarz.
Nie ma lepszego sposobu na uświadomienie sobie, czym jest zło, niż doświadczenie go na własnej skórze. Tak jak mówi się, że wszystko
dobre, co uczyniłeś, wraca do ciebie, tak samo dzieje się ze złym. Całe zło, które
wyrządziłeś w swoim życiu, w końcu zostanie ci zwrócone. Z nawiązką. Bo zło
zawsze wraca ze zdwojoną siłą. I w przeciwieństwie do dobra boli. Bardzo.
Jeżeli sam coś robisz, uważasz to za słuszne. Jest to zgodne z twoim kręgosłupem moralnym. Czyli jeżeli ktoś robi to samo, robi coś, co jest zgodne z twoim kręgosłupem moralnym. Tym samym czyni coś, co sam uważasz za dobre. Nie oszukasz tego. To czysta logika.
Żaden zapach nie podnieca ludzi tak jak wyciąg z konta.
Zło bierze się z egoizmu.
Zauważyłeś, że w trakcie naszej edukacji uczy się nas mówić, pisać i czytać, ale w ogóle nie uczy się nas słuchać?
Obaj są sprawiedliwymi sędziami. Ale jeden wynagradza za dobre, podczas gdy drugi wyłącznie karze za złe.
Nikomu nie ufam. To destrukcyjne. Ufając komuś, powierzasz mu część swojego życia. Potem ten ktoś może to wykorzystać przeciwko tobie. Poznać twoje słabości, słabe punkty. Wiedzieć, gdzie uderzyć, by wygrać. Stajesz się rozpoznany, zbadany. Najbezpieczniejsza jest nieprzewidywalność, wtedy to ciebie się boją, nie ty ich. Tyczy się to zarówno przyjaciół, jak i wrogów. Po prostu nie są w stanie przewidzieć twoich kroków.
Nieprzypadkowo to pycha jest pierwszym z grzechów.
Szkoda, że w życiu człowiek ma wpływ na tak niewiele. Na przykład, w sytuacji, kiedy nie chce się mieć absolutnie żadnych myśli. Wtedy te złośliwie kłębią się w głowie jeszcze bardziej niż zazwyczaj, niczym najgęstsze możliwe chmury. Ciemne, burzowe, z brakiem perspektyw na przejaśnienia. Co gorsza, z zapowiedzią rychłej nawałnicy.
Każdy z nas jest tylko człowiekiem. Każdy z nas ma swoje słabości, czułe punkty, w które można uderzyć. Niewzbudzające zaufania, delikatne filary w konstrukcji jego osobowości, które można złamać zaledwie pchnięciem. Wbrew pozorom, ważne filary. Podtrzymujące wszystko w ryzach. I to takie, z których najczęściej nie zdajemy sobie sprawy.
Każdy z nas się czegoś boi.
Jest taka jedna mądrość ludowa: jeżeli co najmniej dwie osoby mają na coś inny pogląd niż ty, warto go zrewidować. Nie mówię, że zupełnie zmienić, ale chociaż przemyśleć.
To miejsce to gniew. Gniew jest tym miejscem.
Tak jak celem każdego zwykłego demona jest zniszczenie człowieka od środka, które rozpoczyna, wchodząc w niego i żerując na nim niczym pasożyt, tak temu uda się to w zupełnie inny sposób
Udany związek to wszak sztuka kompromisów.
Coś uzyskanego po walce smakuje podwójnie.
Do gabinetu weszli razem , kiedy mocny głos Dargiewicza im na to pozwoli. Stanęli przed nim na baczność (...).
- Dobra, nie płaczcie mi tutaj jak ostatnie mameje. Jak rozumiem, przepraszacie, żałujecie tego co zrobiliście, obiecujecie, że to się już nigdy nie powtórzy, postanawiacie poprawę i takie tam.
- Jeszcze obiecujemy zgrzewkę piwa, gdyby był szyby łaskaw zmienić zdanie - odezwał się Mateusz. (...)
- Jak próbujesz przekupić wysokiego rangą psa, to zaproponuj wyższą stawkę.
- Dwie zgrzewki?- upewnił się Mateusz.
- Cieplej.
- Cztery?
- Może być. Teraz usadźcie szanowne tyłeczki, bo mam z wami do pogadania.
Kiedy zdajesz sobie sprawę, że źródło twojego lęku to nie bajka, strach rośnie w siłę.
Wszystkiego najlepszego stary! Trzydzieści! Piękny wiek...
Wszystkiego najlepszego i żebyś był kiedyś tak bogaty, że jednorazówką będziesz golił się tylko raz!
- Czesław, czy ja dobrze widzę na Facebooku, że to właśnie dziś, nie wcześniej i nie później, przypada ten wiekopomny dzień, w którym po kolei stajesz się tak zwaną „starą dupą”, już tylko dyszka dzieli cię od „starego piernik”, a dwudziestka od „starego pierdziela”.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl