Aleksander Fredro
Zostań fanem autora:
× 6

Aleksander Fredro

Autor, zmarł w 1876 (żył 83 lata) 1927 czytelników
8.2 /10
1000 ocen z 52 książek,
przez 628 kanapowiczów
Urodzony 20 czerwca 1793 roku w Polsce (Surochów)
Aleksander Fredro hrabia herbu Bończa – polski komediopisarz, pamiętnikarz, poeta, wolnomularz, tworzył w epoce romantyzmu.

Urodził się 20 czerwca 1793 roku w Surochowie niedaleko Jarosławia w bogatej rodzinie szlacheckiej (niegdyś senatorskiej). Do Beńkowej Wiszni rodzice Aleksandra Fredry sprowadzili się w 1797 roku. Nauki pobierał w domu rodzinnym, nigdy nie uczęszczał do szkół publicznych. 12 stycznia 1806 roku w pożarze dworu w Beńkowej Wiszni zginęła jego matka Marianna Fredro. Ojciec Jacek Fredro przeniósł się wraz z nim do Lwowa.

W wieku 16 lat, w 1809 roku zaciągnął się do armii Księstwa Warszawskiego, później był w wojsku Napoleona. Trzy lata później wziął udział w wyprawie Napoleona na Moskwę; otrzymał wówczas Złoty Krzyż Virtuti Militari. W latach 1813–1814 przebył całą kampanię napoleońską jako oficer ordynansowy w sztabie cesarza. Po czym, w 1814 roku został odznaczony Krzyżem Legii Honorowej.

Po abdykacji Napoleona w 1815 roku wrócił do domu i gospodarował w rodzinnym majątku Bieńkowa Wisznia. Opuszczając Paryż po klęsce Napoleona, Aleksander Fredro napisał: Wyjechaliśmy razem, z odmiennych pobudek: Napoleon na Elbę, ja zasię do Rudek. Wstąpił do lubelskiej loży wolnomularskiej.

W 1818 roku, mając 25 lat, napisał pierwszą ważną komedię, Pan Geldhab. Sztuka, napisana z dużym humorem i wdziękiem, opowiada o perypetiach młodego szlachcica starającego się o rękę córki tytułowego dorobkiewicza, ten jednak usiłuje wydać ją za księcia. Sztuka została wystawiona w 1821 r.

8 listopada 1828 roku, po jedenastu latach starań, poślubił w kościele w Korczynie właścicielkę zamku w Odrzykoniu, Zofię de domo hrabinę Jabłonowską, primo voto hrabinę Skarbkową.

W 1828 roku, po śmierci ojca, przejął i pomnożył odziedziczony majątek. Był już wtedy autorem kilkunastu komedii. Rok później wstąpił do Towarzystwa Przyjaciół Nauk. W 1830 roku brał udział w pracach Obywatelskiego Komitetu Pomocy dla Powstania, który został utworzony we Lwowie.

W 1832 roku przechowywał w swoim majątku dwóch powstańców z Wielkopolski, którzy w obawie przed represjami ze strony władz pruskich schronili się w Galicji. W 1839 roku otrzymał Honorowe Obywatelstwo Miasta Lwowa.

W 1839 roku przerwał działalność literacką pod wpływem ataków krytyki i na kilkanaście lat zaprzestał twórczości, pisząc jedynie w latach 1846–1848 pamiętniki z czasów napoleońskich Trzy po trzy. W rewolucyjnym roku 1848 był członkiem lwowskiej Rady Narodowej.

W latach 1850–1855 (z niewielkimi przerwami) przebywał po raz drugi we Francji, gdzie po powstaniu węgierskim znalazł schronienie jego syn, Jan Aleksander Fredro (także komediopisarz, lecz niższego lotu).

W 1854 roku wznowił działalność komediopisarską, ale równocześnie podjął decyzję o niepublikowaniu i niewystawianiu swoich dzieł w przypadku żądania odeń jakichkolwiek zmian w ich treści.

Od 1861 roku był posłem do Sejmu Krajowego. Czynił starania o budowę w Galicji pierwszej linii kolejowej, organizował Towarzystwo Kredytowe Ziemskie i Galicyjską Kasę Oszczędności. 17 kwietnia 1873 roku został mianowany kawalerem Wielkiego Krzyża Orderu Franciszka Józefa. Od 1873 roku był członkiem Akademii Umiejętności.

Zmarł we Lwowie 15 lipca 1876 roku. Został pochowany w rodzinnej krypcie w kościele Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Rudkach koło Lwowa. W latach 70. XX wieku wrocławski znawca i miłośnik twórczości Fredry, prof. Bogdan Zakrzewski, odwiedzając Rudki miał skraść z grobowca poety jeden z palców jego szkieletu. Kości te zamurowano w ścianie kościoła św. Maurycego we Wrocławiu.

Aleksander Fredro był człowiekiem pełnym wewnętrznych sprzeczności: aktywny i zaangażowany w sprawy publiczne, szukał zarazem samotności i przejawiał skłonność do mizantropii. Ostatnie lata życia, naznaczone chorobami, spędził z dala od świata w gronie rodzinnym.

Był autorem komedii obyczajowych z życia szlachty, głównie prowincjonalnej. Pisywał również wiersze, poematy, aforyzmy. Debiutował w 1817 roku, jednak pozostał obcy problemom romantyzmu. Naraziło go to na ostre ataki ze strony Seweryna Goszczyńskiego i Leszka Dunina-Borkowskiego, w wyniku których zaprzestał publikowania swoich utworów, pisując do szuflady przez ok. 18 lat. Wychowany w tradycjach oświecenia, był bliski Laurence’owi Sterne’owi.

W swych komediach Fredro ukazał mistrzostwo w tworzeniu charakterystyki bohaterów, kształtowaniu akcji i giętkości języka. Do utworów wprowadzał akcenty humorystyczne i elementy komiki ludowego teatru, ówcześnie właściwe tylko farsie. Utwory Fredry weszły na stałe do kanonu polskiej literatury i teatru. Jego bajki, jak np. Małpa w kąpieli, Zupa na gwoździu czy Paweł i Gaweł, są lekturami literatury dziecięcej.

Etapy edukacji:

Nauka w domu (pod okiem guwernera), która polegała na pamięciowym opanowywaniu wiedzy książkowej. Fredro wspomina ją następująco: „W młodych latach nie okazywałem zdolności do nauki”.
Szkoła życia – nabieranie doświadczenia życiowego. Według Fredry: „Odtąd zaczęła się dla mnie szkoła świata, najpraktyczniejsza, najbardziej urozmaicona”.

Książki

Wiersze dla dzieci
Wiersze dla dzieci
Władysław Bełza, Aleksander Fredro, Stanisław Jachowicz, Ignacy Krasicki ...
Seria: Kolorowa Klasyka

Wiersze dla dzieci to książka zawierająca najpopularniejsze poetyckie utwory dla dzieci, najbardziej znanych autorów. Są to wiersze towarzyszące często kolejnym pokoleniom, a jednak wciąż bawią, śmie...

Wiersze dla dzieci znane i lubiane
Wiersze dla dzieci znane i lubiane
Aleksander Fredro, Maria Konopnicka, Stanisław Jachowicz, Adam Mickiewicz ...

Wybór wierszy dla dzieci składający się z samych perełek polskiej poezji dziecięcej. Po przeczytaniu tej książeczki już żaden rodzic, ani dziecko, nie będą się zastanawiali, kto napisał lub z jakiego ...

Wierszykowo. Osiołkowi w żłoby dano; O czterech podróżnych; Sowa
Wierszykowo. Osiołkowi w żłoby dano; O czterech podróżnych; Sowa
Aleksander Fredro
Seria: Wierszykowo

Kolejna seria klasycznych wierszy dla dzieci (tu: Aleksandra Fredry, Stanisława Jachowicza i Marii Konopnickiej) z kolorowymi i wesołymi ilustracjami Marcina Południaka.

Wybór komedii
Wybór komedii
Aleksander Fredro
Seria: Biblioteka Narodowa: Seria I

W biografii artystycznej Aleksandra Fredry można wyodrębnić dwa okresy, oddzielone prawie piętnastoletnim milczeniem spowodowanym nieprzychylnym nastawieniem krytyki literackiej. W pierwszym, którego ...

Serie i Cykle

Pozostałe Serie i Cykle

Wielka kolekcja 80-lecia Polskiego Radia Kolekcja Tygodnika Powszechnego Biblioteka literatury pięknej Kolekcja Literatury Klasycznej Obowiązkowe lektuty szkolne Lektura dobrze opracowana Twoje Lektury Lektura z opracowaniem [Zielona Sowa] Biblioteka Lektur Szkolnych [Czytelnik] Arcydzieła literatury polskiej (zintegrowana) Kolorowa Klasyka Lektura z opracowaniem [IBIS] Lektury Wszech Czasów Literatura klasyczna - Zielona Sowa Biblioteka Lektur Szkolnych [PIW] Lektury i obrazy Lektury szkolne [Promocja] Lektura z opracowaniem [GREG] Dzieła poetyckie Lektury szkolne [Nasza Księgarnia] Arcydzieła literatury polskiej [Zielona Sowa] Nasza Biblioteka Kanon literatury polskiej Biblioteka Klasyki Polskiej i Obcej [PIW] Klasyka literatury polskiej i światowej Biblioteka Narodowa: Seria I Mickiewicz: Dzieła Rocznicowe 1798-1998 Wolne Lektury Koliber Literatura dawna Bibljoteka mrówki Kołysanki rymowanki Wierszykowo Biblioteka Pisarzy Polskich i Obcych Wierszyki dla maluchów Kolekcja malucha Z biblioteki Wydawnictwa Nasza Księgarnia Moje pierwsze bajeczki Klasyka Polska [Wydawnictwo Wilga] EROTICA Biblioteczka Niedźwiadka Kocham Teatr Biblioteka Arcydzieł Literatury Polskiej Klasyka Mniej Znana Lektury mojej babci Poczytaj mi, mamo Biblioteka Arcydzieł Poezji i Prozy Złota seria satyry i humoru Ulubione wierszyki...

Cytaty

,, Z kobietą nie ma żartów - w miłości czy w gniewie
co myśli, nikt nie zgadnie,
co zrobi, nikt nie wie ''.
W zgodzie – czy w kłótni, we wrzawie – czy ciszy, Niech oko drzymie, a ucho nie słyszy.
Kto z wesołości do głupstwa przechodzi, Może rozśmieszyć – sobie tylko szkodzi; Lecz kiedy głupstwem chce zabawiać kogo, Krzywdzi go wtenczas i złą idzie drogą.
Bo kto nie zechce, ten tylko nie przyzna, Że do zwalczenia nietrudny mężczyzna. Ufaj mu szczerze, a w postaci męża Ujrzysz zwinnego, zjadliwego węża. Oprzej się woli, chciej mieć własne zdanie – Lwem rozdraźnionym, tygrysem się stanie. Ale znaleź wtór do jego piosneczki, Jak zwyciężona wychodź z każdej sprzeczki, W jego rozumu kręć się zawsze kole, A na jedwabiu wywiedziesz go w pole.

Komentarze

© 2007 - 2024 nakanapie.pl