Guy Sajer
Zostań fanem autora:

Guy Sajer

Autor, zmarł w 2022 (żył 95 lat) 5 czytelników
8.4 /10
5 ocen z 1 książki,
przez 5 kanapowiczów
Urodzony 13 stycznia 1927 roku we Francji (Paryż)
Guy Sajer - Alzatczyk, syn Francuza i Niemki, był zafascynowany ideologią Wielkich Niemiec i zazdrościł rówieśnikom, którzy w mundurach Hitlerjugend sposobili się do wojny. W 1942 roku sam się zaciągnął do Wehrmachtu, a później na ochotnika do Dywizji „Gross Deutschland”. Przeszedł wraz z nią szlak od Kurska po Charków, brał udział w krwawych walkach o Biełgorod, wreszcie trafił do Prus Wschodnich, gdzie wojsko próbowało organizować ewakuację ludności cywilnej. W końcu znalazł się w Niemczech, tam został aresztowany przez Brytyjczyków. Można powiedzieć, że wojna zakończyła się dla niego pomyślnie: został zwolniony z poleceniem „Wracaj do siebie i zapomnij”. Okazało się to jednak niełatwe. Sajer był przekonany, że walczy o słuszną sprawę, że broni innych przed komunistami, a tymczasem po wojnie dawano mu do zrozumienia, że nie walczył o nic albo raczej że walczył o cele, które potępia zbiorowe sumienie. On sam tego nie rozumiał. W 1952 roku, podczas choroby, zaczął spisywać swe wspomnienia, po części po to, by uporać się z historią.
Kategorie
Wspomnienia

Książki

Zapomniany żołnierz
7 wydań
Zapomniany żołnierz
Guy Sajer
8.4/10
Seria: Biografie i powieści biograficzne

Najbardziej wstrząsająca i brutalna książka o II wojnie światowej. Prawdziwa aż do bólu! Guy Sajer jako kilkunastolatek wyruszył w 1942 roku w szeregach Wehrmachtu na front wschodni. Początkowo sł...

Cytaty

Zbyt wielu ludzi zapoznaje się z wojną tak, że ich to nie drażni. Grzejąc tyłek w miękkim fotelu albo leżąc w łóżku, spokojnie czytają historię Verdun czy Stalingradu, niewiele z tego rozumiejąc, by nazajutrz powrócić do swoich spraw… Nie! Te książki trzeba czytać w niewygodzie, na siłę; uważając, że ma się szczęście, bo nie musi się pisać do rodziny, siedząc tyłkiem w błocie na dnie transzei. Trzeba je czytać w najtrudniejszych sytuacjach, kiedy nic się nie udaje, ażeby uzmysłowić sobie, że kłopoty w czasie pokoju to jedynie błahostki, za które niepotrzebnie płacimy siwymi włosami.

Komentarze