To nie jest zwykła książka o alkoholiku, który dzieli się swoimi wspomnieniami z ośrodka odwykowego. To raczej opowieść o skatowanej duszy, udręczonym ciele i niezwykle bystrym umyśle. Je...
Najtrudniej w życiu być zwykłym człowiekiem Młody pisarz K. ma na koncie odwyk, świeże rozstanie z kobietą i rozpoczynane wciąż na nowo poszukiwania własnego miejsca. Niespodziewanie otrzymuje od ...
W zabytkowym dworku, który kryje w sobie atmosferę tajemnicy, samotny nauczyciel – Narrator, zmęczony życiem i rozczarowany swoimi wyborami, przygotowuje się do wyjazdu. Jego plany niespodziewanie zm...
Bliscy ludzie są pełni jak bułki, zwykłe bułki przekrojone rano na dwie części, posmarowani dużą ilością nierozmarzniętego masła, które wyrywa w nich miękkie dziury, zalani pachnącym miodem, skapującym z noża i lepiącym się do palców podczas jedzenia. Bliscy ludzie są ciepli i smaczni.
“Idę przez życie pieszo, ale kiedy czytam, to jakbym wsiadał do tramwaju. Wychodzę z niego w zupełnie innym miejscu. Otrzepuję się z liter i idę dalej. Taki nowszy. Czytanie to medytacja, a narrator – dron, z którego patrzę na świat. W książkach szukam siebie, a potem oglądam się z perspektywy drona. Świat, który przemierzam pieszo, i świat, który pokonuję tramwajem, są w tym samym stopniu zmyślone. Tyle że to nie literatura naśladuje życie, to życie depcze po piętach światom stworzonym w wyobraźni i zatrzymanym w słowie.”
“Słowa wypowiedziane głośno i przez kogoś innego mają zupełnie inny wymiar niż te, które szepczemy samym sobie pod osłoną nocy. Słowa innych uderzają w nas ze zdwojoną mocą. Są jak cios wymierzony z zaskoczenia.”
“– To, czego się boimy, wydaje się straszne tylko jako całość i kiedy zaatakuje nas znienacka. Strach rozłożony na części traci moc paraliżowania.”