Cytaty Lucinda Berry

Dodaj cytat
Nikt nie powiedział mi, że żal po stracie może z czasem stać się tak bardzo nieprzewidywalny. Nigdy nie wiedziałam, kiedy uderzy, więc nie mogłam się przygotować na jego ataki.
Chciałem przywołać jakiekolwiek emocje w sobie, ale nie potrafię. Prawda jest taka, że odczuwam ulgę. Mam wrażenie, że znów mogę oddychać. Wreszcie się skończyło i mogę wrócić do udawania, że jestem normalny.
Boimy się tego, czego nie rozumiemy, więc znacznie łatwiej jest myśleć o takich ludziach jako o potworach. Dzięki temu czujemy się bezpieczni.
Bycie pedofilem nie oznacza, że osoba jest drapieżnikiem seksualnym. Czasami tacy ludzie nigdy nie dotykają dziecka. Niekoniecznie są wcieleniem zła. Nikt nie panuje nad tym, co go przyciąga.
W oczach mojej matki Lucas był świętym. Stał się dla niej synem, którego nigdy nie miała, a on cieszył się z matczynej bliskości, ponieważ jego rodzice nie żyli.
Każdego poranka, kiedy się budzę w tym miejscu, nadal szokuje mnie fakt, że tu jestem. Nie sądzę, żeby kiedyś miało się poprawić. Poza tym chociaż próbuję sobie tłumaczyć, że nie jestem tak zły, jak cała reszta, to przecież jednak tu wylądowałem, Zamknęli mnie z tymi przestępcami, a to oznacza, że jestem jednym z nich.
Istniała różnica między gwałtem a tym, co zrobił Noah. Dotykał ich, ale nie zgwałcił. Gwałt to co innego, a ja kurczowo czepiałam się absolutnie wszystkiego, co oddzielało Noaha od potworów. Popełnił błąd, to wszystko. Jeden błąd. Wszyscy w młodości je popełnialiśmy.
Dałam ci mnóstwo czasu na udawanie, że nasz syn nie istnieje, ale nie da się tego dłużej ciągnąć. Nie, kiedy się tu pojawi. Będziesz musiał się z nim spotkać i, o zgrozo, być może nawet porozmawiać.
Mój mąż nie był klasycznie przystojny, ale mnie zawsze wydawał sie atrakcyjny. Dołeczki w policzkach sprawiały, że mimo zapiętej pod szyję koszuli i spodni khaki wyglądał uroczo i psotnie.
Jestem dobra w duszeniu w sobie wszystkiego i brnięciu przed siebie. Robiłam to przecież przez ponad dwadzieścia lat.
Jest seryjną monogamistką, więc gdy powiedziała, że Aiden to ten jedyny, nawet przez sekundę w to nie uwierzyłam, bo mówiła tak o każdym facecie, z którym się wiązała. Pozostawali jej "jedynymi", aż nadchodził koniec związku.
Moja siostra czasami widzi tylko to, co przed nią i ma problem z dostrzeżeniem szerszej perspektywy. A ja nie chcę postąpić niewłaściwie. Nie po tym, jak ciężko pracowałyśmy.
Nie zrozumcie mnie źle. Życie tutaj sprawia czasami, że czuję się, jakbym miała rozpaść się na tysiące kawałków. Uwielbiam samą myśl o tym, że możemy wyrwać się stąd. Nareszcie. Tylko ona i ja. Żadnych zasad i ograniczeń.
Fascynuje ją wszystko, co mówi Veronica i niesamowicie pragnie jej uwagi. Zawsze tak było. Desperacko potrzebuje jej miłości i akceptacji.
Nigdy nie rozumiałam ludzi, którzy nie przyjaźnią się w dorosłym życiu ze swoim rodzeństwem. Jak można przeżyć razem dzieciństwo i nie nawiązać bliskiej więzi?
Wszystko, co przydarza jej się w szkole, wyładowuje na nas w domu, jakby to była nasza wina, że ją dręczą.
Mam obsesje na punkcie czytania. Jestem w stanie pochłonąć dwie książki dziennie, jeśli tylko mam czas. Przez całe wakacje czekam, aż ludzie skończą swoje wyprzedaże garażowe, bo wtedy mogę wygrzebać coś w niesprzedanych książkach, które rozdają na sam koniec.
Każdego innego dnia jego stwierdzenie mogłoby obrazić moją inteligencję, ale przerywanie mu tylko dlatego, że poczułam się urażona i chciałam udowodnić, jaka jestem mądra, spowolniłoby jego wyjaśnienia. Właśnie dlatego mu nie przerywam.
Nie wiem, jak to możliwe, że w tak krótkim czasie zmieniła się do tego stopnia, że nie byłam w stanie jej rozpoznać. Ciągle widzę w głowie obrazy z izolatki. Chciałabym mieć coś, co mogłoby odwrócić moją uwagę.
Nie wiem jak to możliwe, że w tak krótkim czasie zmieniła się do tego stopnia, że nie byłam w stanie jej rozpoznać.
Rozwód to jedno z trzech najbardziej traumatycznych przeżyć i czasami kobiety załamują się pod presją.
To najmniej przyjemny psychiatra na oddziale. Nie interesuje się ludźmi i nie stara się ich zrozumieć, więc nie mam zielonego pojęcia, dlaczego wybrał właśnie taka specjalizację.
Uczucie, że mogę spać, ale nie umiem zasnąć, było prawdziwymi torturami.
Podbiegła do niego i objęła go w pasie, przytulając mocno.
– Kocham cię, Noah. Nieważne, co zrobiłeś. Ja ci wybaczam. Nadal
jesteś moim starszym bratem.
Odwzajemnił jej uścisk, nie wstydząc się łez płynących mu po
policzkach. Pękło mi serce. Już od miesięcy nie widziałam go
płaczącego. Przestał, kiedy odbywał terapię w Marsh.
– Tak, jestem. Nadal jestem twoim starszym bratem i nigdy cię nie
skrzywdzę – powiedział.
Katie odwróciła się, spoglądając na mnie.
Mark nie był również niezrównoważony psychicznie. Pragnienie
śmierci nie jest czymś nienormalnym, kiedy człowiek nie ma już po
co żyć. A Mark nie miał. Po co miał się męczyć i dalej żyć? Po co ja
się męczę?
Nienawidzę takich dni jak ten, kiedy ogarnia mnie ciemność. Jest
taka ciężka. Próbuję wtedy myśleć o czymś radosnym, ale wszystkie
moje wspomnienia są teraz zbrukane. Nic nie jest czyste. Wszystko
jest splamione, jak ja.
Nie chciałam go dotykać. Nie chciałam
być z nim w jednym pokoju. Z wysiłkiem zdławiłam krzyk w gardle,
słowa, które chciałam do niego wykrzyczeć: żeby wynosił się z tego
domu i oddał mi mojego syna. Nie umiałam znaleźć kontaktu z tym
pedofilem siedzącym przede mną...
© 2007 - 2024 nakanapie.pl