Z wykształcenia jest finansistą.
Do pisania zainspirował Go ksiądz Paweł, który podczas Noworocznego kazania powiedział, że rok jest jak książka, która ma trzysta sześćdziesiąt pięć stron. Od tego się zaczęło. Postanowiłem pisać codziennie przynajmniej stronę.
Relaksuje się: "Biegam, pływam, modlę się, słucham muzyki najczęściej tej starej rockowej z lat siedemdziesiątych."