Książka opowiada o świętej rodzinie, w czasie gdy Jeszua (Jezus) osiągnął osiemnasty rok życia. Mieszkańcy Nazaretu otrzymują propozycję wybudowania statku, który ma być przeznaczony dla Rzymu. W tym celu zbierają chętnych ze swojego miasta, żeby wspólnymi siłami zrealizować zamówienie i zarobić pieniądze. Budową ma kierować najbardziej z nich doświadczony Józef. Tymczasem na terenie ówczesnej Galilei mają miejsca uprowadzenia młodych dziewcząt, które z zyskiem są sprzedawane bogatym Rzymianom, ale nie tylko. Mariam, żona Józefa pomaga tym, które zdołały się uwolnić i zbiec. Wśród nich poznaje rzutką i rezolutną Magdalenę. Te oraz wiele innych historii opowiada niniejsza książka zawierająca niesamowite przygody bohaterów, wątek kryminalny oraz dawkę humoru i mistycznych doznań. Przeczytaj, żeby się dowiedzieć więcej, bo warto.
W domu rabina była tylko jego żona i chory syn.
– Jest mu lepiej? – zapytał rabin.
– Nie, ciągle tak samo, majaczy w gorączce.
– Jest mu lepiej? – zapytał rabin.
– Nie, ciągle tak samo, majaczy w gorączce.
Józef podszedł do leżącego i złapał go za rękę, w tym czasie rabin poprosił swoją żonę, żeby przyniosła wina i oliwy. Rana, którą miał Jeszua, zaczęła przeciekać i kilka kropel krwi spłynęło na chorego. Józef, widząc to, przeprosił za syna. Kiedy kobieta przyniosła oliwę i wino, chory wstał i usiadł na łóżku.
– O dobry Boże, cud, syn wyzdrowiał! – zawołał rabin.
Józef nie rozumiał, jak do tego doszło, a rabin uznał, że stał się cud, ponieważ on złapał chorego za rękę.