Cytaty Małgorzata Kołacz-Chmiel

Dodaj cytat
W środowisku wiejskim nie piętnowano aż tak panien z dzieckiem, do tego łatwiej było starać się o alimenty od sprawcy ciąży, co przekładało się na mniejszą liczbę dzieciobójstw.
Sytuację ofiar oczywiście bardzo pogarszała ciąża. Obok problemów psychicznych i fizycznych związanych z tym stanem kobietę czekało jeszcze napiętnowanie społeczne oraz trudności w znalezieniu pracy i utrzymaniu się.
Gdyby dziś kobiety oskarżane o bycie czarownicami mogły same o sobie opowiedzieć, tworzone przez nie narracje osnute byłyby zapewne na zupełnie innej kanwie.
Zachowane źródła wskazują, że duże miasta były dla czarownic bezpieczniejsze niż małe miejscowości.
Czary - w myśl obowiązującego prawa - stanowiły dawniej przestępstwo kryminalne (notabene jedno z najcięższych, jakich można było się dopuścić). Równocześnie niemal od zawsze utożsamiane były z grzechem.
Czarownica - niegdyś demonizowana, postrzegana jako zagrożenie, dziś zdaje się stanowić kusząca alternatywę wobec dyskusyjnej, choć dominującej koncepcji ładu społecznego. Figura czarownicy zawłaszczana jest chętnie przez wiele dyskursów, szczególnie zaś przez przedstawicielki środowisk feministycznych.
Wczesne polskie feministki upominały się o prawa obywatelskie, regulację ciąż, prawa wyborcze, prawa pracowniczek, prawo do nauki.
Choć praca seksualna pozostała domeną kobiet z klas ludowych, zmieniły się (i wciąż zmieniają) nadawane jej społeczne znaczenia.
We wszystkich krajach podążających drogą industrializacji, czy to w Europie, Amerykach, Chinach, czy też w Japonii, kobiety stanowiły co najmniej jedną czwartą klasy robotniczej, a w fabrykach włókienniczych - często zdecydowaną większość.
Nieludzkie warunki niewolniczej pracy od świtu do zmierzchu były podobne dla kobiet i mężczyzn. Dodatkowo jednak kobiety o wiele częściej stawały się obiektem eksploatacji seksualnej ze strony białych właścicieli.
Praca niewolnic na plantacjach bawełny, trzciny cukrowej i ryżu była kluczowa dla rozwoju gospodarczego Europy i Stanów Zjednoczonych.
Macierzyństwo w okresie średniowiecza wiązało się z zagrożeniem życia i zdrowia kobiety wynikającym z komplikacji okołoporodowych.
W przypadku braku dzieci kobietę (nie mężczyznę!) uważano za bezpłodną, co mogło powodować ostracyzm społeczny, a także prowadzić do konfliktów w związku.
Społeczeństwo średniowieczne kładło bardzo duży nacisk na wydanie przez kobietę na świat potomstwa. Było to jedno z ważniejszych zadań i obowiązków, jakie miała wypełniać niewiasta zamężna.
Decydujący wpływ na pozycję małżonki w rodzinie chłopskiej miały także czynniki ekonomiczne.
Chociaż po ślubie kobieta nadal znajdowała się pod władzą męża i niejednokrotnie musiała się podporządkować jego woli, to pojawiały się możliwości wzmocnienia przez nią swojej sytuacji. Zależały one jednak od wielu czynników.
Sytuacja kobiety nieznacznie się zmieniała po zawarciu związku małżeńskiego. Wprawdzie patriarchalne społeczeństwo stawiało mężczyznę na uprzywilejowanej pozycji, jednak podporządkowanie mężatki miało pewne granice.
Kontrola rodziców nad wyborem kandydata na męża była zdecydowanie silniejsza wśród elity wiejskiej i zamożnych rodzin kmiecych. Malała ona zdecydowanie wśród ubogich chłopów i biedoty wiejskiej.
Wybór przyszłego kandydata na męża nie zależał od woli panny. Zarówno prawo świeckie, jak i patriarchalny model rodziny decyzję w tej sprawie pozostały w gestii ojca. Czasami zdarzało się, że pewien wpływ miała także matka, najczęściej jednak decydowała ona dopiero w przypadku wcześniejszej śmierci ojca.
Życie kobiety chłopskiej na przestrzeni kilku stuleci obejmujących polskie średniowiecze toczyło się w ramach patriarchalnego świata, który wyznaczył jej miejsce w ramach zarówno rodziny, jak i grupy społecznej.
Ludowa historia kobiet ma przywrócić je naszej pamięci i świadomości historycznej.
Dziś twierdzenie, że historia kobiet i historia genderowa zrewolucjonizowały nauki historyczne i naszą wiedzę o przeszłości, jest truizmem.