Dorastała w New Jersey, ukończyła MIT i mieszka w Karolinie Północnej z mężem i dwójką dzieci.
“Od matki nauczyłam się jednego: stajesz się historiami, które opowiadasz.
A najprawdziwsza historia to ta, którą opowiadasz sobie w samotności.”
“Za którą wszyscy się modlili, a przynajmniej próbowali to robić, bo w głębi duszy każdy dziękował, że to nie jego dziecko zaginęło tam, w ciemności.”
“Te wspomnienia nie należą do mnie. To obrazy z wiadomości. Historie z gazet. Fragmenty z książki mojej matki. To była kolejna prawda, którą wtedy odkryłam: twoja historia nie zawsze należy do ciebie. Należy przede wszystkim do autora. Do świadka. Do tego, kto ją opowiada. Kiedy mówią "Pamiętacie tę dziewczynkę z Widow Hills?" nie odwołują się do moich wspomnień, lecz jedynie do własnych.”